Kieszonkowe naszych dzieci
Dwie trzecie rodziców mających dzieci w wieku 4-18 lat daje swoim pociechom - przynajmniej od czasu do czasu - kieszonkowe.
08.09.2005 | aktual.: 08.09.2005 07:37
Średnio wynosi ono ok. 50 zł miesięcznie, przy czym najstarsze dzieci (16-18 lat) otrzymują średnio już 76 zł miesięcznie. Pieniądze te wydają przede wszystkim na słodycze, gazety, czasopisma, napoje, ale także na opłaty związane z używaniem telefonów komórkowych i zabawki. Dzieci mają również duży wpływ na decyzje zakupowe swoich rodziców.
Dwie trzecie rodziców (66%), mających dzieci w wieku od 4 do 18 lat, daje swoim dzieciom, przynajmniej od czasu do czasu, pieniądze, którymi mogą one same dysponować. Najczęściej dzieci dostają pieniądze w formie nieregularnych wypłat od rodziców w zależności od ich możliwości finansowych oraz potrzeb dzieci (75%), oraz jako prezenty (gwiazdka, urodziny itp. - 71%) od dziadków bądź dalszych krewnych.
40% badanych w tej grupie rodziców daje dzieciom pieniądze regularnie, w formie tygodniówki bądź stałej miesięcznej "pensji". 15% nagradza swoje dzieci za postępy w nauce (dobre stopnie), 12% płaci dzieciom za prace wykonywane w domu, identyczny odsetek dzieci (12%) otrzymuje wynagrodzenie za prace wykonywane poza domem.
Zdecydowanie najczęściej dzieci i młodzież wydają swoje pieniądze na słodycze (w opinii 65% rodziców), karty do telefonu/rachunek telefoniczny (11%), napoje (10%), gazety i czasopisma (10%), zabawki (10%), kosmetyki (8%) i gry komputerowe (7%).
Według połowy respondentów ich dzieci odkładają część pieniędzy na jakiś konkretny cel albo po to, by mieć pieniądze w zapasie. W tym zakresie nie ma zasadniczych różnic w poszczególnych grupach wiekowych.
Oprócz dysponowania swoimi pieniędzmi, dzieci biorą czynny udział w wydawaniu pieniędzy rodziców. W zdecydowanej większości badanych rodzin, dzieci towarzyszą swoim rodzicom podczas zakupów. Najczęściej, bo w jednej trzeciej wypadków, dzieci chodzą z rodzicami na zakupy kilka razy w tygodniu, a blisko w jednej czwartej - raz w tygodniu. Zaledwie 4% respondentów przyznało, że ich dzieci nigdy nie towarzyszą im w zakupach. Z kolei niemal jedna trzecia respondentów (30%) deklaruje, że ich dzieci kilka razy w tygodniu samodzielnie robią zakupy dla pozostałych członków rodziny.
Spośród badanych kategorii produktów, dzieci najczęściej mają wpływ na wybór marek jogurtów i serków. Następne w kolejności są płatki śniadaniowe i pasta do zębów, ale także sprzęt grający (odtwarzacze, wieże, magnetofony itp.) oraz odzież i obuwie dla dzieci, przy zakupie których pociechy decydują bądź współdecydują o wyborze marki u blisko dwóch trzecich badanych.
Generalnie im starsze dziecko, tym jego udział w wyborze marek/produktów wzrasta. Szczególnie widoczne jest to w zakresie zakupów sprzętu nowoczesnych technologii jak telefony komórkowe, komputery i oprogramowanie czy gry komputerowe. Starsze dzieci (11-18 lat) w znacznej mierze pełnią już rolę głównych doradców w tych zakupach.
Sondaż przeprowadzono pomiędzy 3 a 9 sierpnia 2005 roku na reprezentatywnej losowo-kwotowej próbie 1018 Polaków w wieku 15 i więcej lat. Statystyczny błąd oszacowań dla tej liczebności pozostaje nie większy niż (+/-) 3,1% na poziomie ufności 0,95.