Kierowca, w którego uderzył Geremek, bez odszkodowania?
Edward Paterek, kierowca fiata ducato, w który uderzył mercedes prof. Bronisława Geremka opowiada "Polsce Głosowi Wielkopolski" o szczegółach wypadku. To ewidentnie wina polityka, a ja mogę nie dostać pieniędzy z OC - opowiada.
15.10.2008 | aktual.: 15.10.2008 13:07
Fiat ducato był w dobrym stanie. 56-letni mężczyzna wracał bowiem wraz z zięciem ze Szkocji. Przed wyjazdem na Wyspy Brytyjskie przeprowadził niezbędne naprawy auta. Po wypadku pojazd nadaje się tylko do kasacji.
To ewidentna wina polityka. Jechałem swoim pasem. To potwierdzili też świadkowie. Poza tym niewiele kojarzę. Nie pamiętam, jak leciałem helikopterem do szpitala. Wiem jednak, że jeden ze świadków wypadku udzielał mi pierwszej pomocy– relacjonuje Edward Paterek ze Skórzewa.
W wypadku Paterek doznał m.in. uszkodzenia klatki piersiowej i płuc, wstrząśnienia mózgu, złamania nogi i żebra. Jego zięć doznał otwartego złamanie nogi. Dopiero kilka dni temu wstałem z łóżka. Poruszam się o kulach. Nie wiem, czy będę mógł normalnie chodzić– mówi kierowca.
Paterek liczył, że za pieniądze z odszkodowania będzie mógł kupić nowe auto, które potrzebne jest mu do pomocy w prowadzeniu sklepu żony. Powoli jednak traci nadzieję. Boi się, że prokuratorskie śledztwo może oczyścić profesora Geremka z winy. Wówczas 56-latek nie otrzyma ani złotówki. Dlatego wynajął firmę, która ma mu pomóc w odzyskaniu pieniędzy z odszkodowania. Tutaj jednak pojawiły się kolejne kłopoty.
Ta sprawa jest dziwna. Firma zwróciła się do prokuratury o numer polisy ubezpieczeniowej Bronisława Geremka. Jednak go nie otrzymała. Nawet nie wiemy dlaczego– twierdzi informator gazety.
"Polska Głos Wielkopolski" wykazał, że opinię o wypadku mieli początkowo przygotować biegli z Poznania. Z informacji dziennika wynika, że zaproponowano ekspertom wykonanie takiej opinii, która miała być niejednoznaczna. Uniemożliwiłoby to obarczenie profesora winą za wypadek.
Tej wersji zaprzeczyła prokuratura, która ostatecznie zleciła wykonanie opinii Instytutowi Ekspertyz Sądowych z Krakowa. Rzecznik poznańskiej prokuratury Magdalena Mazur-Prus zapewniła wówczas , że prokuratura nie nakłaniała biegłych do napisania opinii „pod tezę". Z kolei we wtorek stwierdziła, że firma, która zwróciła się o numer polisy profesora otrzymała ją!
Tej wersji jednak zaprzeczają przedstawiciele firmy, którą wynajął Paterek. Jeśli prokuratura nie stwierdzi, że sprawcą wypadku był profesor Geremek i umorzy śledztwo, Edward Paterek nie dostanie pieniędzy z OC polityka.
Rafał Cieśla, Łukasz Cieśla, współpraca: Paulina Brencz