Kierowca PKS-u miał ponad 3 promile alkoholu
Ponad trzy promile alkoholu miał w
wydychanym powietrzu kierowca gorzowskiego PKS-u, wiozący
pasażerów, zatrzymany przez policję w Kostrzynie nad Odrą
(Lubuskie) - poinformował rzecznik Komendy Miejskiej
Policji w Gorzowie Wlkp. Sławomir Konieczny.
45-letni kierowca zostanie przesłuchany we wtorek. Wczoraj, bezpośrednio po zatrzymaniu nie było to możliwe z uwagi na jego stan. Dziś zostanie mu postawiony zarzut prowadzenia autobusu pod wpływem alkoholu, a może i narażenia pasażerów na niebezpieczeństwo - powiedział Konieczny.
Jak ustaliła policja, kierowca pod wpływem alkoholu przywiózł pasażerów z Gorzowa Wlkp. do Kostrzyna nad Odrą. Tam, manewrując na placu, uderzył w drzewo. Chciał nawet zwrócić pieniądze za bilety niezadowolonym pasażerom.
To jednak mu nie pomogło. Pasażerowie wezwali policję. Badanie alkomatem wykazało u niego ok. 3,1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - dodał Konieczny.
Jak poinformowano w gorzowskim PKS, na razie do firmy nie wpłynęło z policji żadne zawiadomienie w tej sprawie.
W sekretariacie firmy powiedziano, że wszyscy kierowcy wyruszający w kursy z bazy, są rutynowo badani alkotestem, natomiast zatrzymany przez policję kierowca mieszka w Dębnie i na trasę miał wyruszył bezpośrednio spod swojego domu.