Kierowca, który potracił śmiertelnie kobietę i dziecko w areszcie
Zarzut spowodowania wypadku, w którym zginęła 25-letnia kobieta i jej 1,5 roczne dziecko postawiła prokuratura rejonowa w Olecku (Warmińsko-mazurskie) 24-letniemu kierowcy. Sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące - poinformowała prokuratura. Kierowcy grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Do wypadku doszło w sobotę w miejscowości Kociołki koło Gołdapi, gdy - jak twierdzą świadkowie - kierowca osobowego volvo nie zachował ostrożności, na łuku drogi podczas omijania pieszych wpadł w poślizg, stracił panowanie nad autem i uderzył w idącą poboczem 25-latkę z dzieckiem. Matka z dzieckiem zginęli na miejscu.
Jak powiedział rzecznik prokuratury okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski, nie potwierdziła się informacja podawana wcześniej przez policję, że kobieta była w ciąży.
Badanie alkomatem wykazało, że kierowca miał w wydychanym powietrzu 0,26 promila alkoholu. Nie odpowie jednak za jazdę po pijanemu, gdyż dawka alkoholu nie przekroczyła 0,5 promila. Dawka, którą stwierdzono u kierowcy kwalifikuje jego czyn jako wykroczenie polegające "jeździe po użyciu alkoholu". Będzie odpowiadał za to przed sądem grodzkim a nie karnym.