Kierowca busa uprowadził pracownice skarbówki
57-letni kierowca busa, który przewoził pasażerów po Zakopanem, znowu starł się z pracownikami urzędu skarbowego. Na początku maja uprowadził dwie urzędniczki, które chciały skontrolować legalność prowadzonej działalności. Z centrum Zakopanego wywiózł je na Olczę. W czasie drogi cały czas straszył kobiety i groził im.
18.05.2007 | aktual.: 18.05.2007 08:56
W ostatnią środę kierowca znowu spotkał się z przedstawicielami urzędu skarbowego. Tym razem natknął się na dwóch urzędników, którzy kontrolowali przewoźników. Gdy inspektorzy wsiedli do busa, kierowca znowu ich zaatakował. Tym razem okazało się, że 57-letni przewoźnik nie uprowadził ich, ale kierował w ich stronę groźby karalne- mówi Monika Kraśnicka-Broś, rzecznik prasowy komendy powiatowej policji w Zakopanem.
Groźby dotyczyły nie tylko inspektorów, ale również ich rodzin. Niestety jego napaść słowna nie dała oczekiwanego przez busiarza efektu. Pracownicy urzędu skarbowego błyskawicznie zaalarmowali policję. Tym sposobem nerwowy przewoźnik trafił do aresztu.
Za groźby karalne mężczyzna odpowie przed sądem w trybie przyspieszonym- zapowiada Monika Kraśnicka-Broś. To jednak nie będzie koniec przygody busiarza z wymiarem sprawiedliwości. Czeka go jeszcze akt oskarżenia za czyny z początku maja. Tamta sprawa jest o wiele poważniejsza. Ma więcej wątków. Dlatego sąd rozpatrywać ją będzie w normalnym trybie- wyjaśnia rzecznik prasowy zakopiańskiej policji. Mężczyzna zostanie oskarżony o pozbawienie wolności i groźby karalne.
(łb)