Kiepskie paliwo w Wielkopolsce
Ponad 60% stacji w Wielkopolsce sprzedaje paliwo złej jakości, a na co czwartej stacji klienci są oszukiwani na ilości - wynika z najnowszych danych Państwowej Inspekcji Handlowej.
"Sprawdziliśmy 60 stacji pod kątem prawidłowego odmierzania ilości paliwa, mamy też wyniki badań składu paliwa z 16 kolejnych stacji" - poinformował szef PIH w Wielkopolsce, Piotr Meteniowski.
Po stwierdzeniu oszustwa Inspekcja zawiadamia prokuraturę i inne państwowe instytucje m.in Urząd Skarbowy i Celny. Stacja raz przyłapana na oszustwie trafia na tzw. czarną listę - oprócz niepochlebnych informacji w mediach oznacza to częstsze nękanie kontrolami. Jednak inspektorzy nie mogą wstrzymać sprzedaży trefnego paliwa.
Z dotychczasowych danych wynika, że przypadki "chrzczenia" paliwa, dotyczą tylko mniejszych stacji, ale nieprawidłowe odmierzanie praktykowane jest także na stacjach dużych koncernów.
Kontrole prowadzone będą do końca roku. Zdaniem specjalistów dzięki temu już za 2-3 miesiące powinna poprawić się jakość paliwa. Od stycznia zacznie obowiązywać ustawa o monitorowaniu jakości paliw, wówczas inspektorzy będą mieli większe uprawnienia, a kontrole będą częstsze.