Kiedy chevrolety wyjadą z Gliwic
Daewoo-FSO jeszcze przez ponad rok może
produkować auta z marką Daewoo. Toczą się negocjacje w sprawie
kolejnego przedłużenia praw do produkcji i sprzedaży aut ze
znakiem Daewoo przez żerańską fabrykę. Amerykanie z General Motors
natomiast poważnie rozważają montaż koreańskich chevroletów w
Gliwicach - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
14.10.2003 | aktual.: 14.10.2003 06:19
"General Motors nie chce wchodzić w konflikt z miejscowym producentem aut z marką Daewoo, więc wprowadzimy na rynek polski nie nowe daewoo, ale produkowane w Korei chevrolety. Potem te auta mogłyby być wytwarzane w zakładach Opla, które można łatwo rozbudować" - powiedział "Rz" Nick Reilly, prezes GM Daewoo.
Obecnie w Gliwicach produkowane są dwa auta: Opel Agila oraz od nieco ponad tygodnia Astra II. "Liczę na to, że szybko zorientujemy się, jaki jest popyt na chevrolety w Europie Wschodniej, i wówczas podejmiemy ostateczną decyzję" - stwierdził Reilly.
Natomiast w sprawie przedłużenia praw do produkcji daewoo w FSO - zdaniem prezesa GM Daewoo - pozostało do wynegocjowania kilka kwestii. Jak się dowiedziała "Rz", jedną ze spraw spornych są zaległości podatkowe skarbu państwa wobec GM. Nie jest wykluczone, że cała transakcja zostanie rozwiązana w ramach offsetu przy zakupie uzbrojenia przez Polskę. Te informacje potwierdziły dziennikowi "Rz" źródła z kręgu Lockheed Martin Corporation. (uk)