Trwa ładowanie...
d2p7fos
27-01-2010 17:55

Kiedy będą wyniki sekcji zwłok Olewnika?

Jeżeli nie pojawią się nowe okoliczności, wyniki badań, które będą wykonywane w związku z przeprowadzoną sekcją zwłok Krzysztofa Olewnika, mogą być znane najpóźniej w ciągu dwóch miesięcy - poinformował wiceszef gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej Zbigniew Niemczyk.

d2p7fos
d2p7fos

Niemczyk przyznał, iż wstępna sekcja zwłok Krzysztofa Olewnika, która odbyła się w zakładzie medycyny sądowej gdańskiej Akademii Medycznej, polegała m.in. na pozyskaniu kości do badań genetycznych.

- Pierwsze wyniki mogą być za dwa-trzy tygodnie, ale mogą być też za dwa miesiące. To jest taki przedział czasowy. Dolna granica to dwa, trzy tygodnie - najszybciej, a dwa miesiące - najdłużej. Chyba że powstaną jakieś dodatkowe okoliczności i trzeba będzie ten czas przedłużyć. Takie są dotychczasowe ustalenia - powiedział Niemczyk.

Powołując się na dobro prowadzonego śledztwa, Niemczyk uchylił się od odpowiedzi na pytanie, czy prokuratura planuje ponowne oględziny miejsca pochowania Krzysztofa Olewnika przez jego zabójców. - Takich informacji nie udzielam. Nie wypowiadam się na temat planowanych czynności - oświadczył Niemczyk.

W ocenie pełnomocnika rodziny Olewników, mecenasa Ireneusza Wilka, oględziny pierwszego miejsca spoczynku Krzysztofa Olewnika nie są wykluczone, zwłaszcza gdyby pojawiły się nowe, istotne okoliczności w sprawie, np. dotyczące tożsamości zwłok Krzysztofa Olewnika. - Nie można wykluczyć, iż z uwagi na ważne względy procesowe, być może także w kontekście badań zwłok Krzysztofa Olewnika, pojawi się taka konieczność - powiedział.

d2p7fos

Wilk ocenił, iż niektóre z błędów popełnionych podczas wcześniejszej procedury związanej z identyfikacją zwłok Krzysztofa Olewnika, mogą być obecnie nie do naprawienia, przede wszystkim z powodu upływu czasu. - Niektóre czynności są niepowtarzalne. Pewne sprawy zostały zaprzepaszczone w sposób bezpowrotny - dodał. Uściślił, iż chodzi m.in. o brak ekspertyzy próbek gleby z miejsca, gdzie zwłoki Krzysztofa Olewnika zostały zakopane przez jego zabójców.

We wtorek na zabytkowym cmentarzu w Płocku ekshumowano zwłoki Krzysztofa Olewnika. Procedura ekshumacyjna, którą przeprowadzono z udziałem przedstawicieli gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej, trwała około czterech godzin. Wydobyta z grobu trumna została przeniesiona do samochodu, który odjechał w eskorcie policyjnych wozów do zakładu medycyny sądowej gdańskiej Akademii Medycznej.

Ekshumacja uprowadzonego w 2001 r. i zamordowanego dwa lata później Krzysztofa Olewnika ma posłużyć do ponownych badań genetycznych oraz ostatecznego ustalenia tożsamości szczątków znalezionych po pięciu latach od porwania.

Gdy w ubiegłym tygodniu ujawniono informację o planowanej ekshumacji zwłok Krzysztofa Olewnika, prokurator Niemczyk wyjaśniał, iż nie oznacza ona jednoznacznego zakwestionowania tożsamości szczątków, jednak jest konieczna z uwagi na ujawnione nieprawidłowości we wcześniejszej procedurze ich identyfikacji.

d2p7fos

Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w październiku 2001 r. W lipcu 2003 r. okup w wysokości 300 tys. euro przekazano porywaczom, którzy jednak nie uwolnili uprowadzonego. Miesiąc po odebraniu okupu przez porywaczy Krzysztof Olewnik został zamordowany. Ciało ofiary znaleziono w październiku 2006 r., zakopane przez sprawców zabójstwa w lesie w miejscowości Różan na Mazowszu.

Miejsce ukrycia zwłok Krzysztofa Olewnika wskazał Sławomir Kościuk, który pomagał Robertowi Pazikowi w uduszeniu ofiary.

W sprawie porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika płocki Sąd Okręgowy 31 marca 2008 r. skazał 10 oskarżonych. Kary dożywocia wymierzył Sławomirowi Kościukowi i Robertowi Pazikowi, odpowiadającym bezpośrednio za zabójstwo. Obaj już nie żyją - zostali znalezieni powieszeni w celi płockiego Zakładu Karnego: Kościuk w kwietniu 2008 r., a Pazik w styczniu 2009 r. Dwa odrębne śledztwa w sprawie ich śmierci prowadzi Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce.

d2p7fos

Pozostałych ośmioro oskarżonych o udział w porwaniu bądź pomoc w przetrzymywaniu uprowadzonego sąd skazał na kary od roku w zawieszeniu na trzy lata do 15 lat pozbawienia wolności. Szef grupy porywaczy - Wojciech Franiewski - w czerwcu 2007 r. popełnił samobójstwo w Areszcie Śledczym w Olsztynie. Prokuratura zamierzała przypisać mu tzw. sprawstwo kierownicze.

W 2007 roku olsztyńska Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo, w którym ustalane są nieznane okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika oraz badane nieprawidłowości przy dotychczasowych postępowaniach w tej sprawie. W maju 2008 r. sprawa została przeniesiona do Gdańska.

d2p7fos
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2p7fos
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj