Kenia zamyka granice w związku z ebolą
Kenia zamyka granice dla osób podróżujących z Gwinei, Liberii i Sierra Leone. Powodem jest rozprzestrzenianie się w tych krajach wirusa ebola. Ograniczenia te nie dotyczą obywateli Kenii, którzy wracają z tych państw do kraju, ani pracowników służb medycznych. Osoby te będą jednak poddawane szczegółowym badaniom, a w uzasadnionych przypadkach również kwarantannie.
16.08.2014 | aktual.: 18.08.2014 13:40
Poza tym kenijskie linie lotnicze zawieszą we wtorek połączenia z trzema państwami w Afryce Zachodniej, w których stwierdzono najwięcej przypadków zarażenia wirusem. Kenijski przewoźnik wyjaśnił, że decyzję o zawieszeniu połączeń podjął za radą ministra zdrowia. Wcześniej loty do tych trzech państw w zachodniej Afryce zawiesiły niektóre europejskie linie lotnicze.
Kenijski przewoźnik nie odwołuje natomiast lotów do Nigerii. W kraju tym wirus rozprzestrzenia się w znacznie mniejszym stopniu niż w Gwinei, Liberii i Sierra Leone. Na wywoływaną przez niego chorobę w Nigerii zmarły cztery osoby, a u sześciu kolejnych zdiagnozowano zarażenie. Kenijskie służby medyczne poinformowały z kolei, że cztery osoby, u których podejrzewano zarażenie wirusem, okazały się zdrowe.
W tym roku w zachodniej Afryce na chorobę, którą wywołuje wirus ebola, zmarło 1145 osób. Zarażenia stwierdzono w Gwinei, Liberii, Sierra Leone i Nigerii. Światowa Organizacja Zdrowia uznała rozprzestrzenianie się wirusa za międzynarodowe zagrożenie i wezwała do pomocy krajom, w których stwierdzono przypadki zachorowań.