Kempa: rząd cofa wymiar sprawiedliwości do 89 roku
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Beata Kempa uważa, że proponowana przez rząd reforma rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego cofa wymiar sprawiedliwości do 89 roku.
03.06.2008 | aktual.: 03.06.2008 15:22
Była wiceminister sprawiedliwości powiedziała, że rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego spowoduje, że nie będzie on podlegał odpowiedzialności konstytucyjnej i kontroli. Zdaniem Kempy kontrola sejmowa, która jest zapisana w rządowym jest kontrolą iluzoryczną.
Beata Kempa jest zdania, że poprzez rozdzielenie funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, rząd całkowicie pozbawia się instrumentów potrzebnych do skutecznej walki z przestępczością. Dodaje, że planowana reforma nie prowadzi też do odpolitycznienia prokuratury. Była wiceminister mówi, że Polska uwstecznia się, bo proponowany przez rząd rozdział funkcjonuje na przykład w Rosji, Ukrainie, czy na Białorusi.
Zdaniem posłanki PiS wetując proponowaną przez rząd ustawę, prezydent Lech Kaczyński zachowa się rozsądnie i odpowiedzialnie.
Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o rozdzieleniu urzędu prokuratora generalnego i stanowiska ministra sprawiedliwości. Prokuratora generalnego ma powoływać prezydent spośród kandydatów przedstawionych przez Krajową Radę Sądownictwa oraz Krajową Radę Prokuratury. Jego kadencja ma trwać siedem lat. Prokuratora generalnego będzie mógł odwołać parlament, jeżeli posłowie i senatorowie odrzucą jego roczne sprawozdanie, a także prezydent na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa lub Krajowej Rady Prokuratorów.