Kędzierzyn-Koźle. Dzięki 13‑latkowi uniknięto tragedii
13-latek wbiegł do przepełnionej dymem klatki, aby ostrzec mieszkańców budynku o pożarze przy ulicy Harcerskiej w Kędzierzynie-Koźle. Dzięki bohaterskiej postawie nastolatka nie doszło do tragedii.
15.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 21:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bohater, o którym mowa to 13-letni Maciej Jaszkowic. Chłopiec aktualnie jest uczniem siódmej klasy Szkoły Podstawowej w Leśnicy. Nastolatek nie zawahał się ruszyć z pomocą, gdy jedno z mieszkań przy ulicy Harcerskiej trwonił żywioł. Wbiegł do zadymionej klatki, aby poinformować sąsiadów o pożarze.
Ogień w mieszkaniu na ulicy Harcerskiej w Kędzierzynie-Koźle pojawił się w czwartek, 10 grudnia przed godziną 7:30 - poinformował Urząd Miejski w tym mieście. Świadkiem pożaru był 13-letni Maciej, którego reakcja była natychmiastowa.
- Nie myślałem o sobie. Martwiłem się o ludzi z tego bloku. Wbiegłem do klatki i pukałem do wszystkich drzwi do skutku, aby wszystkich ostrzec – powiedział miejskim urzędnikom 13-latek.
13-latek z Leśnicy otrzymał list gratulacyjny
O bohaterskiej postawie Macieja dowiedziała się prezydent miasta Kędzierzyn-Koźle Sabina Nowosielska. Urzędniczka zaprosiła chłopca razem z mamą do urzędu, aby osobiście mu podziękować w imieniu mieszkańców i wręczyć mu list gratulacyjny.
- Jestem przekonana, że zarówno rodzina, nauczyciele, jak i koleżanki i koledzy są z Ciebie bardzo dumni. Ryzykując własne zdrowie i życie, bez chwili wahania podjąłeś działania, które niewątpliwie usprawniły ewakuację mieszkańców bloku. Ta godna podziwu postawa zasługuje na uznanie, przywraca wiarę w ludzi i powinna być wzorem do naśladowania dla każdego z nas – powiedziała prezydent miasta.
13-letni bohater po ukończeniu szkoły podstawowej chce kontynuować swoją naukę w klasie mundurowej w Zespole Szkół nr 3 w Sławęcicach. Maciej w przyszłości chce być żołnierzem.
Do ogromnego pożaru doszło także w poniedziałek w Bisztynku w województwie warmińsko-mazurskim. Paliła się tam fabryka mebli w wyniku czego zawaliła się hala produkcyjna.