KE: przykro nam z powodu deklaracji Romana Giertycha
Komisja Europejska po raz kolejny wyraziła żal z powodu deklaracji wicepremiera Romana Giertycha, który zaapelował na posiedzeniu ministrów edukacji państw UE o zakaz aborcji i propagandy homoseksualnej w Europie.
02.03.2007 | aktual.: 02.03.2007 16:04
Unia Europejska nie ma w sprawie aborcji żadnych kompetencji i dlatego nie ma sensu o tym mówić w kontekście UE. To sprawa, o której decydują same kraje członkowskie - powiedział rzecznik komisarza ds. wewnętrznych, wolności obywatelskich i sprawiedliwości Franco Frattiniego, Friso Roscam Abbing.
Co się zaś tyczy deklaracji pana Giertycha o homoseksualistach, mogę jedynie wyrazić nasz żal, który wyrażaliśmy już kilka razy - dodał Abbing, przypominając cały szereg zobowiązań UE do walki z dyskryminacją na tle orientacji seksualnej. Nie jest jasne obecnie, czy te deklaracje były wypowiedziane w imieniu rządu polskiego. Musimy zobaczyć, jakie będą konkretne działania, w tym prawne, które podejmie polski rząd i wtedy dokonamy oceny - dodał.
Wicepremier Giertych uczestniczył w nieformalnym spotkaniu unijnych ministrów oświaty w Heidelbergu, gdzie zaproponował stworzenie europejskiej Wielkiej Karty Narodów. Jak powiedział dziennikarzom w karcie zawarte byłyby wartości, na których zbudowana jest Unia Europejska, takie jak tożsamość narodów, czy poszanowanie życia i rodziny. W ramach poszanowania życia proponujemy wprowadzenie w Europie zakazu aborcji oraz zakazu propagandy homoseksualnej - wyjaśnił Giertych.
Wystąpienie polskiego ministra edukacji miało miejsce na zamkniętej dla prasy części obrad w Heidelbergu. Tekst wystąpienia udostępniono dopiero po jego wygłoszeniu.
Giertych pytany przez dziennikarzy powiedział, że wystąpienie było przedstawione wcześniej polskiemu rządowi; żaden z ministrów nie wniósł uwag, dlatego - jego zdaniem - należy je traktować jako stanowisko polskiego rządu.
Rzecznik KE zwrócił uwagę, że deklaracje wicepremiera Giertycha o homoseksualistach miały miejsce tego samego dnia, kiedy w Wiedniu uroczyście zainaugurowano nową unijną Agencję ds. Praw Podstawowych. Ta Agencja została powołana na prośbę krajów członkowskich. To wyraz jasnego zaangażowania, żeby bronić praw podstawowych - powiedział rzecznik Komisji, przypominając, że objęci są nimi wszyscy, niezależnie od koloru skóry, pochodzenia etnicznego czy orientacji seksualnej. Te prawa zakazują dyskryminacji na tle orientacji seksualnej. Mówi o tym Karta Praw Podstawowych oraz art. 6 traktatu UE - powiedział Abbing.
Inga Czerny