KE ma zastrzeżenia do polsko-ukraińskiej umowy o ruchu granicznym
Komisja Europejska ma "drobne zastrzeżenia"
dotyczące polsko-ukraińskiej umowy o małym ruchu granicznym, którą
w piątek podpiszą w Kijowie premierzy obu państw.
26.03.2008 | aktual.: 26.03.2008 15:23
Zastrzeżenia dotyczą szerokości pasa przygranicznego, którego mieszkańcy będą mogli przekraczać granicę na podstawie jedynie zezwoleń, a nie wiz. Unijne rozporządzenie przewiduje, że ten pas może mieć maksymalnie 30 km lub w wyjątkowych i uzasadnionych sytuacjach 50 km.
O jak najszerszą strefę, która obejmowałaby jak najwięcej obywateli Ukrainy, zabiegały podczas negocjacji z Polską władze w Kijowie.
Zastrzeżenia KE nie są na tyle duże, by domagała się ona odłożenia zaplanowanego na piątek uroczystego podpisania porozumienia przez premierów obu państw: Julię Tymoszenko i Donalda Tuska.
Niemniej Polska będzie musiała je wcześniej, czy później poprawić. W przeciwnym wypadku KE nie zaakceptuje podpisanej umowy i jeśli Polska nie usunie usterek, może rozpocząć procedurę karną za niezgodność umowy z unijnym prawem.
Oficjalnie KE jest wstrzemięźliwa w ocenach. Uważnie analizujemy polsko-ukraińską umowę - powiedział rzecznik ds. wewnętrznych Friso Roscam Abbing. Wkrótce poinformujemy stronę polską o wynikach tej analizy - dodał Abbing.
Opracowana na podstawie unijnego rozporządzenia polsko-ukraińska umowa przewiduje, że przekraczanie granicy między państwami będzie odbywało się na podstawie zezwoleń, a nie wymagających skomplikowanych procedur i kosztownych wiz Schengen.
Ubiegający się o zezwolenie będą musieli potwierdzić, że są zameldowani na terenie objętej umową strefy przygranicznej. Zezwolenie będzie uprawniało do wielokrotnego przekraczania granicy, przy czym jednorazowy pobyt nie będzie mógł być dłuższy niż 60 dni.
Zezwolenie będzie kosztowało 20 euro, z opłaty zwolnione będą dzieci do lat 18, osoby niepełnosprawne oraz emeryci i renciści. Zezwolenia będą wydawane na okres dwóch lat, następne - w przypadku wykorzystywania zezwolenia zgodnie z prawem - na pięć lat.
Umowy o małym ruchu granicznym oczekują Ukraińcy, którzy po wejściu Polski do strefy Schengen stracili prawo do wielorazowych i bezpłatnych wiz wynikających z umów bilateralnych. Od stycznia blokowali z tego powodu przejścia graniczne z Polską. (mg)
Inga Czerny