PolskaKazimierz Marcinkiewicz: urlopy macierzyńskie są bardzo ważne

Kazimierz Marcinkiewicz: urlopy macierzyńskie są bardzo ważne

Urlopy macierzyńskie odgrywają ważną rolę, przynajmniej tak mówią młode kobiety. A oprócz tego także i ten program nie powiedzie się, jeśli nie będzie mieszkań i stabilnej pracy. To są te dwa warunki niezbędne, ale oba znajdują się w naszym programie - powiedział Kazimierz Marcinkiewicz, Prezes Rady Ministrów, gość "Sygnałów Dnia".

10.01.2006 | aktual.: 10.01.2006 10:29

Sygnały Dnia: Żadnych obaw przed zapowiadanym na sobotę głosowaniem nad budżetem państwa w Sejmie?

Kazimierz Marcinkiewicz: Nie mam obaw. Jestem przekonany, że budżet dostanie poparcie większości posłów i to pewnie z bardzo różnych klubów, dlatego że w tym budżecie załatwiamy na początek te sprawy, które są rzeczywiście najważniejsze. I trudno mi sobie wyobrazić, żeby ten budżet, który z jednej strony ma środki finansowe na inwestycje, na drogi, troszkę także na kolej, na inne programy inwestycyjne, a z drugiej strony załatwia przynajmniej dwie sprawy, które są niezmiernie istotne z punktu widzenia bardzo wielu Polaków, jedna to polityka prorodzinna, więc jest becikowe, wydłużone urlopy macierzyńskie...

(...)

Trzysta głosów uzyska rząd Kazimierza Marcinkiewicza przy głosowaniu nad budżetem? Musi pan zakładać chyba nawet.

- Tak, jestem przekonany, że taka duża większość jest możliwa. Rząd został wsparty ponad 280 głosami, więc jestem przekonany, że budżet, który jest wyrazem tamtego poparcia, a jednocześnie załatwia jeszcze trochę innych spraw, uzyska poparcie jeszcze większe.

Wspomniał pan, panie premierze, o propozycji wydłużenia urlopów macierzyńskich w tym roku do 18 tygodni, w przyszłym do 22, w 2008 nawet do 26. Czy spodziewa się pan, że zostanie osiągnięte to, co zamierza się osiągnąć, czyli zwiększy się liczba urodzonych dzieci przy okazji tej propozycji?

- Tak, szybko to nie nastąpi, chociaż jest też takie przekonanie niektórych specjalistów, że nawet rozmowa na ten temat jest pożyteczna. Ale rozmowa sama nie wystarczy i tu na pewno urlopy macierzyńskie odgrywają ważną rolę, przynajmniej tak mówią młode kobiety. A oprócz tego także i ten program nie powiedzie się, jeśli nie będzie mieszkań i stabilnej pracy. To są te dwa warunki niezbędne, ale oba znajdują się w naszym programie. Więc wzmocnienie tych warunków bytowych dobrym urlopem macierzyńskim. Pamiętajmy, że to chodzi o to najmniejsze dziecko, te pierwsze dni, pierwsze tygodnie życia niemowlaka są dla jego życia, dla jego rozwoju, dla jego psychiki, rozwoju fizycznego są najważniejsze. Więc im dłużej będzie przebywał w ramionach matki, tym będzie dla niego lepiej.

Zgoda, ale trzeba też stworzyć komfort dla matki, to znaczy czy będę miała szansę wrócić do pracy po zakończonym urlopie macierzyńskim, czy pracodawca zechce mnie przyjąć. Dzisiejsze Gazeta Wyborcza publikuje głosy z gazetowego forum. Jeden z nich: „Nie zatrudniono mnie, mam jedno dziecko, więc nie będę dyspozycyjna, powiedziano mi to wprost”.

- No, być może zdarzają się takie nieludzkie przypadki, ale ja znam wiele przypadków, gdzie kobiety po ciąży wracają, po urlopie macierzyńskim wracają do pracy i z nową siłą, z nową energią są właśnie w taki sposób traktowane, że są w danym zakładzie pracy tą siłą wypoczętą. I w związku z tym jestem przekonany, że jednak większość pracodawców będzie reagowała na to pozytywnie. Z drugiej strony będziemy starali się takie zapisy prawne...

Ochrona prawna kobiet powracających...

- Tak, taką ochronę prawną wprowadzić, żeby z tym problemów nie było.

A czy może myślał pan, panie premierze, także o zwiększeniu, o wydłużeniu urlopu z tytułu opieki nad dzieckiem, zaznaczam, bo już nie urlopu macierzyńskiego, dla ojców? Jak równoprawnie, to równoprawnie.

- Tak, nie rozważaliśmy jeszcze tego, ale trzeba rzeczywiście się zastanowić, bo tu, w tym wypadku wiemy, że są takie przypadki i to nie nieliczne, które pokazują, że ojcowie bardzo dobrze opiekują się dziećmi i wypełniają tę funkcję w sposób należyty, także dobry dla dziecka. Musimy do przeanalizować.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)