Kazimierz Marcinkiewicz: odwołanie Hanny Gronkiewicz-Waltz to będzie dla PO cios powalający
- Odwołanie Gronkiewicz-Waltz to będzie dla PO cios powalający - powiedział Kazimierz Marcinkiewicz w Kontrwywiadzie RMF FM. Stwierdził także, że "referendum na rok przed wyborami jest głupie". - To marnotrawstwo czasu i pieniędzy. Warszawa na tym traci. Ja sam zastanowię się czy pójść - dodał.
27.06.2013 | aktual.: 27.06.2013 09:35
Marcinkiewicz był także pytany o sprawę wydawania pieniędzy z funduszy partyjnych m.in na ubrania dla Donalda Tuska i jego żony. Przyznał, że gdy był premierem Jarosław Kaczyński zaproponował mu kupno garniturów z "partyjnej kasy". - Zdecydowanie odmówiłem. Kupowałem za swoje pieniądze, w polskim sklepie, polskiej marki, bardzo dobre garnitury i myślę, że reprezentowałem Polskę na zewnątrz, na przykład w Brukseli słynnej w polskim garniturze, całkiem nieźle - mówił.
Były premier ostro skrytykował także zaproponowane przez rząd zmiany OFE. Jego zdaniem "chodzi tylko i wyłącznie o ratowanie budżetu". - To nie fair. To absolutne rozmontowywanie OFE, zaproponowane trzy warianty zmian są słabe. Wprowadzając OFE, rząd zawarł z Polakami umowę - teraz chce się z tej umowy nieelegancko wycofać - ocenił.
Według Marcinkiewicza reforma OFE może być "kolejnym elementem, który obniży sondaże PO". - Ludzie, którzy oszczędzają w OFE to głównie tworząca się klasa średnia. PO skłóciła ze sobą wszystkich, a teraz jeszcze uderza w swój własny elektorat - stwierdził.