PolskaKażda afera będzie miała własną komisję śledczą - proponuje PiS

Każda afera będzie miała własną komisję śledczą - proponuje PiS

Zamiast jednej może powstać kilka komisji
prawdy i sprawiedliwości - dowiedziała się "Rzeczpospolita". Żeby
było to możliwe ma być zmieniona ustawa o komisji śledczej.

Powołanie komisji prawdy i sprawiedliwości - superkomisji śledczej, która ma badać największe afery ostatnich 16 lat - to jeden z najważniejszych pomysłów partii braci Kaczyńskich. Liderzy PiS zapowiadali to od kilku lat, zapewniając, że powołanie komisji będzie, jeśli dojdą do władzy, jedną z pierwszych decyzji.

Jednak PiS rządzi od kilku miesięcy, a o komisji cicho - pisze gazeta. Została co prawda wpisana do paktu stabilizacyjnego, ale na tym się skończyło.

Jak się okazuje, powód był jeden. Po analizach prawnych doszliśmy do wniosku, że powołanie jednej komisji prawdy i sprawiedliwości, która nie miałaby ściśle określonego zadania, byłoby niezgodne z obecną konstytucją - przyznaje szef Klubu PiS Przemysław Gosiewski.

Komisja prawdy i sprawiedliwości ma być komisją śledczą o wzmocnionych kompetencjach - przypomina dziennik. Jednak art. 111 konstytucji, który dopuszcza powołanie komisji śledczych, wskazuje jednoznacznie, że powinna zostać powołana "do zbadania określonej sprawy".

PiS nie wyklucza, że w przyszłości powstanie jedna komisja prawdy i sprawiedliwości, gdy zmieniona zostanie ustawa zasadnicza. Na razie jednak ma nowy pomysł - do każdej ważnej afery z ostatnich 16 lat powinna być powołana oddzielna komisja śledcza. Umożliwia to projekt nowelizacji ustawy o komisji śledczej, przygotowywany w Klubie PiS.

Gdy wejdzie on w życie, będzie możliwość powołania dwóch typów komisji śledczych - zwyczajnych (jak w ubiegłej kadencji komisja ds. Rywina i komisja ds. Orlenu) oraz właśnie komisje prawdy i sprawiedliwości, z nadzwyczajnymi uprawnieniami.

Komisje prawdy i sprawiedliwości uzyskałyby m.in. prawo bezpośredniego uchylania klauzuli tajności w dokumentach; bezpośredni dostęp do materiałów służb specjalnych; możliwość zobowiązania prokuratora do podjęcia określonych czynności. Poza tym za fałszywe zeznania złożone przed komisjami prawdy i sprawiedliwości groziłyby większe kary (do 8 lat) niż za kłamstwa przed zwyczajnymi komisjami śledczymi - informuje "Rzeczpospolita". (PAP)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)