Trwa ładowanie...
23-03-2009 09:50

"Katyń" padł ofiarą cenzury rynku

We Włoszech nie ustaje dyskusja na temat przyczyn braku zainteresowania "Katyniem" Andrzeja Wajdy. Dziennik "Corriere della Sera" wyraża przekonanie, że film padł ofiarą "cenzury rynku", który odrzuca wszystko, co mogłoby się kojarzyć z antykomunizmem.

"Katyń" padł ofiarą cenzury rynkuŹródło: AFP
d2sp7ca
d2sp7ca

Gdyby rzeczywiście film Wajdy padł ofiarą politycznej cenzury - pisze publicysta mediolańskiego dziennika Pierluigi Battista - ludzie chodziliby masowo na tajne seanse, by poznać historię jednej z najobrzydliwszych zbrodni komunizmu. Taką tezę lansował katolicki dziennik "Avvenire".

Prawda wygląda jednak inaczej - stwierdza komentator. Jego zdaniem, cenzorem okazał się rynek, co przewidział zresztą włoski dystrybutor "Katynia". Wiedział on doskonale, że "najbardziej mroczne karty z historii komunizmu, nawet, jeśli podejmuje je wielki reżyser, nie porywają wielkiej publiczności".

Dzieje się tak, ponieważ we Włoszech utrwaliło się przekonanie, że skoro nie ma komunizmu, nie ma też sensu antykomunizm.

d2sp7ca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2sp7ca
Więcej tematów