ŚwiatKatrina pretekstem do kolejnych ataków na ekipę Busha

Katrina pretekstem do kolejnych ataków na ekipę Busha

Demokraci nie ustają w atakach na rząd prezydenta George'a Busha, obwiniając go o spóźnioną i nieudolną akcję ratunkową po huraganie Katrina, co powiększyło liczbę ofiar. Coraz więcej jednak wskazuje na to, że co najmniej równą odpowiedzialność ponoszą także władze Nowego Orleanu i stanu Luizjana.

Katrina pretekstem do kolejnych ataków na ekipę Busha
Źródło zdjęć: © AFP

08.09.2005 | aktual.: 08.09.2005 20:09

W czwartek przywódczyni demokratycznej mniejszości w Izbie Reprezentantów Nancy Pelosi ponownie zarzuciła Bushowi, że "nie pamięta i wbrew oczywistości zaprzecza", iż federalna agencja ds. klęsk żywiołowych FEMA totalnie zawiodła, nie ratując na czas ofiar powodzi.

Poprzedniego dnia Pelosi powiedziała, że kiedy w rozmowie z prezydentem Bushem wezwała go do zdymisjonowania powszechnie krytykowanego szefa FEMA Michela Browna, ten pytał, "co właściwie poszło źle" - tak jakby nie zdawał sobie sprawy z ogromu zaniedbań.

Jak ustalono, FEMA, a także biuro Ministerstwa Bezpieczeństwa Kraju w Luizjanie opóźniły pomoc dla powodzian, spierając się na ten temat z władzami stanowymi.

Bush odrzucił jednak apele o zwolnienie Browna ze stanowiska, twierdząc, że "zrobił on świetną robotę".

W czwartek wotum zaufania dla szefa FEMA wyraził też wiceprezydent Dick Cheney, który tego dnia odwiedził tereny dotknięte kataklizmem. Wiceprezydent podkreślał, że akcja pomocy dla ofiar przebiega sprawnie.

Odpowiedzialność za fiasko z akcją ratunkową jest tematem zażartego sporu w Kongresie. Republikanie zaproponowali zbadanie tej kwestii przez komisję Senatu. Demokraci odpowiedzieli, że łatwo przewidzieć wynik prac takiego ciała, skoro większość w Kongresie ma Partia Republikańska.

Demokratyczna senator Hilary Clinton - ewentualna kandydatka na prezydenta w wyborach w 2008 r. - wezwała do powołania niezależnej, pozarządowej komisji do zbadania zaniedbań w związku z Katriną. Komisja taka byłaby wzorowana na komisji ds. kulis nieprzygotowania rządu na atak 11 września.

Tymczasem czwartkowy "Washington Post" podał, że w Nowym Orleanie wydano setki milionów dolarów na prace nad przebudową systemu kanałów w mieście - jak się okazało, niepotrzebne - zamiast zainwestować we wzmocnienie wałów przeciwpowodziowych, które puściły w czasie huraganu.

Fundusze te zmarnowano za wiedzą i zgodą władz stanowych i lokalnych polityków. Wykorzystując swoje wpływy w Waszyngtonie przekonali oni do tych wydatków korpus inżynieryjny wojsk lądowych, odpowiedzialny za zabezpieczenia przeciwpowodziowe.

Fakt ten jest kolejnym dowodem obciążającym konto demokratycznej gubernator Luizjany, pani Kathleen Blanco.

Obwinia się ją poza tym o niezorganizowanie wcześniejszej ewakuacji z Nowego Orleanu i nieskierowanie tam szybko stanowej Gwardii Narodowej, która mogłaby powstrzymać chaos i anarchię.

Tomasz Zalewski

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)