Katowiczanie wzięli sprawy w swoje ręce i zdecydowali na co wydadzą 10 mln zł
Katowiczanie głosowali na projekty w ramach budżetu obywatelskiego do niedzieli. Które inwestycje wybrali? Dowiemy się 30 września. Na razie wiadomo, że było mało czasu na zgłaszanie pomysłów, mało na głosowanie, a 10 mln zł to też za mało.
Mieszkańcy Katowic głosowali nad budżetem obywatelskim po raz pierwszy od 17 do 21 września 2014 roku. Do rozdysponowania na projekty dzielnicowe mieli w sumie 10 mln zł, jednak według wielu to i tak za mało środków - roczny budżet miasta to ok. 1,6 mld zł.
Urzędnicy jednak zapowiadają, że z biegiem lat środków w tej puli może pojawić się więcej. Mimo, że katowiczanie mieli mało czasu na zgłaszanie swoich pomysłów, magistrat musiał rozpatrzeć ponad 300 wniosków. 204 pozytywnie przeszły proces weryfikacyjny.
- Budżet obywatelski ma bardzo sztywne wymogi co do kosztu inwestycji czy własności terytorium jej przeprowadzenia. Niektóre wnioski zostały automatycznie zweryfikowane jako negatywne, bo nie spełniały wymogów budżetu, co nie oznacza, że są złe - tłumaczył w rozmowie z WP.PL Jakub Jarząbek, rzecznik Urzędu Miasta. - Na pewno wnioski te są cennym źródłem informacji dla urzędu, będzie można je zrealizować w ramach innych programów czy inwestycji miejskich - dodał rzecznik.
Zauważono także kilka błędów, które muszą być w przyszłości skorygowane. Przede wszystkim za krótkie terminy - zarówno na zgłaszanie konceptów, jak i samo głosowanie. Nie było możliwości oddania głosu przez internet, jak w wielu innych miastach.
Mimo to wśród mieszkańców miasta było można poczuć mobilizację. Na osiedlach rozwieszane były plakaty i rozdawane były ulotki promujące konkretne projekty, katowiczanie sami wzajemnie się zachęcali do oddawania głosów. Co prawda była to tylko grupa ludzi zamieszkujących Katowice, ale cel został spełniony - ci, którym chce się coś robić dla miasta, mogą być z siebie dumni.