Katastrofalne skutki Katriny w stanie Missisipi
Huragan Katrina, który przeszedł nad
amerykańskim wybrzeżem Zatoki Meksykańskiej, oprócz powodzi w
Nowym Orleanie spowodował też ogromne zniszczenia w sąsiednim
stanie Missisipi.
31.08.2005 | aktual.: 31.08.2005 19:43
Huragan uderzył tam z największą siłą, pustosząc głównie miasta Biloxi i Gulfport. Według wstępnych obliczeń, zginęło tam łącznie co najmniej 110 osób, głównie wskutek zalania i zburzenia przez fale sztormowe położonych na brzegu zatoki osiedli wieloapartamentowych domów mieszkalnych.
Przewiduje się jednak, że liczba śmiertelnych ofiar znacznie wzrośnie.
Gubernator Missisipi, Haley Barbour, który we wtorek oglądał zniszczenia z helikoptera, powiedział: "Wyobrażam sobie, że tak wyglądała 60 lat temu Hiroszima (po zrzuceniu bomby atomowej)".
Zdaniem gubernatora, straty po przejściu Katriny będą większe niż skutki huraganu Kamille w 1969 r.; zginęły wtedy w Missisipi 143 osoby, huragan zniszczył 6000 domów.
Mieszkańcy stanu porównują kataklizm do tsunami w Azji Wschodniej pod koniec ubiegłego roku. Oprócz domów, woda zamieniła w ruiny nadmorskie hotele, restauracje, sklepy i kasyna.
Te ostatnie są ważną gałęzią gospodarki stosunkowo ubogiego - jak na warunki USA - stanu Missisipi: przynoszą 2,7 miliarda dolarów dochodu rocznie.
Po huraganie wiele zburzonych kasyn zostało splądrowanych. Policja koncentruje się na ratowaniu życia poszkodowanych i nie ma czasu na pilnowanie prywatnych posesji.
Około miliona ludzi w stanie pozostało bez prądu elektrycznego po przerwaniu przez huragan trakcji elektrycznej. Uszkodzone zostały liczne drogi i mosty.
Tomasz Zalewski