Katastrofa śmigłowca, zginęli dwaj Holendrzy z sił ONZ
Dwaj holenderscy żołnierze z sił pokojowych ONZ zginęli w katastrofie śmigłowca bojowego Apache koło Gao na północy Mali - poinformował premier Holandii Mark Rutte.
Jeden z dowódców sił ONZ w Mali powiedział, że z nieustalonych przyczyn śmigłowiec AH-64 Apache lądował awaryjnie. Dodał, że maszyna nie była atakowana. Według holenderskiego resortu obrony przyczyną katastrofy były najprawdopodobniej problemy techniczne.
Jak poinformował holenderski minister obrony Ofiarami są 30-letni kapitan Rene Zeetsen i 26-letni porucznik Ernst Mollinger. Pierwszy zginął na miejscu, drugi zmarł w wyniku odniesionych ran po przewiezieniu do szpitala polowego. Szef resortu podkreślił, że rodziny zostały już powiadomione o tragedii.
W misji pokojowej ONZ w Mali (MINUSMA) bierze udział 450 żołnierzy holenderskich. Mieli do dyspozycji cztery śmigłowce Apache i trzy transportowe CH-47 Chinook.
Mali pogrążyło się w chaosie w 2012 roku, kiedy powiązani z Al-Kaidą islamiści wykorzystali wojskowy zamach stanu w Bamako do zawłaszczenia separatystycznej rebelii Tuaregów i zajęcia pustynnej północy kraju.
Interwencja militarna pod wodzą Francji wyparła ich stamtąd dwa lata temu, ale rebelianci, którzy dążą do oderwania północy od reszty kraju, nadal dokonują ataków. W marcu w ataku rakietowym na bazę ONZ na północy kraju zginęły trzy osoby.
Siły ONZ zostały skierowane do Mali latem 2013 roku, aby pomóc w normalizacji sytuacji na północy kraju.
