ŚwiatKatastrofa samolotu w Wenezueli

Katastrofa samolotu w Wenezueli

Wszyscy 153 pasażerowie kolumbijskiego samolotu pasażerskiego, który roztrzaskał się w zachodniej Wenezueli to Francuzi pochodzący z Martyniki - podała dyrekcja francuskiego lotnictwa cywilnego. Wraz z nimi zginęło ośmiu członków załogi.

16.08.2005 | aktual.: 16.08.2005 18:22

Martynika to zamorski departament Francji - wcześniej kolonia - leżący w północnej części archipelagu Małych Antyli, między Morzem Karaibskim a Oceanem Atlantyckim.

Należący do kolumbijskich linii lotniczych West Carribbean samolot MD-80 rozbił się w górach Sierra de Perija. Samolot leciał z Panamy na karaibską wyspę Martynikę.

Strażacy, którzy przybyli na miejsce katastrofy, potwierdzili, że nikt nie przeżył - podał dyrektor kolumbijskiego lotnictwa cywilnego pułkownik Carlos Montealegre.

Minister spraw wewnętrznych Wenezueli Jesse Chacon poinformował, że na miejsce tragedii skierowano samoloty i śmigłowce wenezuelskich sił powietrznych.

Według ministra, pilot samolotu zwrócił się o pozwolenie lądowania na wenezuelskim lotnisku w Macaraibo z powodu defektu jednego z silników. Wkrótce potem powiadomił o kłopotach z drugim silnikiem. Samolot zaczął gwałtownie tracić wysokość i spadać z szybkością około 2.500 metrów na minutę.

Maszyna uderzyła w teren między dwiema farmami. Ich mieszkańcy mówią, że słyszeli eksplozję.

Linie West Carribbean rozpoczęły loty w 1998 roku. W marcu br. dwusilnikowy samolot tego przewoźnika uległ katastrofie w czasie startu z lotniska na kolumbijskiej wyspie Old Providence. Zginęło wówczas osiem osób, a sześć zostało rannych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)