Katastrofa samolotu w Chile; nikt nie przeżył
21 osób zginęło w katastrofie samolotu wojskowego, który w piątek runął do Pacyfiku w pobliżu chilijskiego archipelagu wysp Juan Fernandez - poinformował minister obrony Chile Andres Allamand. Do tej pory odnaleziono cztery ciała.
04.09.2011 | aktual.: 04.09.2011 05:29
Przy bardzo silnym wietrze piloci próbowali dwukrotnie bez powodzenia wylądować na lotnisku na wyspie Robinson Crusoe, po czym maszyna typu CASA C-212 zniknęła z ekranów radarowych. Utracono z nią także łączność radiową.
- Maszyna runęła do wody, prawdopodobnie z taką siłą, że już w tym momencie zginęły wszystkie osoby, znajdujące się na pokładzie - powiedział minister obrony.
Dowódca akcji poszukiwawczej, generał Maximiliano Larraechea, poinformował, że rybacy znaleźli ciała dwóch kobiet i dwóch mężczyzn. Zwłoki te zostały już przewiezione do Santiago de Chile. Na powierzchni Pacyfiku, w odległości 2 kilometrów od lotniska, znaleziono także drzwi samolotu i bagaże. W poszukiwaniach bierze udział fregata chilijskiej marynarki wojennej i wiele samolotów.
Wśród 18 pasażerów znajdowała się ekipa chilijskiej telewizji TVN z popularnym prezenterem Felipe Camiroagą. Ekipa zamierzała zrealizować film o odbudowie wysp Juan Fernandez, które - podobnie jak wybrzeże Chile - zostały zdewastowane przez katastrofalne trzęsienie ziemi, jakie nawiedziło ten kraj na początku ubiegłego roku. Na pokładzie maszyny był także przedsiębiorca Felipe Cubillos, syn byłego ministra spraw zagranicznych Chile i szwagier obecnego ministra obrony.