Katastrofa pod Londynem. Media piszą o "kuli ognia"
Na londyńskim lotnisku Southend w Wielkiej Brytanii rozbił się mały samolot pasażerski. Jak informują brytyjskie media, maszyna zamieniła się w ogromną kulę ognia - informują brytyjskie media.
Co musisz wiedzieć?
- Do katastrofy doszło ok. godz. 16 czasu lokalnego.
- Nie wiadomo jednak, ilu pasażerów leciało samolotem, który się rozbił.
- Na miejscu znalazły się policja, straż pożarna i służby medyczne.
- Ewakuowano pobliskie kluby sportowe.
W niedzielę po południu na lotnisku Southend doszło do katastrofy z udziałem 12-metrowego samolotu. Policja Essex poinformowała, że została zaalarmowana o zdarzeniu tuż przed godziną 16:00. Na miejscu widoczne były płomienie i czarny dym unoszący się z miejsca wypadku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Absolutna katastrofa". Europa wini Polskę za wpuszczenie migrantów?
Nie wiadomo jednak, ilu pasażerów leciało samolotem, który się rozbił. Według wstępnych doniesień, leciał do miasta Lelystad w Holandii.
Jak podaje Polskie Radio 24, dane z aplikacji Flightradar wskazują, że do katastrofy maszyny doszło kilka chwil po starcie. Samolot to Beechcraft B200 Super King Air, w największej wersji na jej pokład może wejść 11 osób.
W związku incydentem policja zdecydowała się na ewakuację Rochford Hundred Golf Club oraz Westcliff Rugby Club. Zaapelowano też o unikanie okolic lotniska, aby umożliwić służbom ratunkowym sprawne działanie.
Czytaj też:
Źródło: Independent/PR24