Katastrofa lotnicza w Kazaniu. Nowe fakty
Nieoczekiwany zwrot w śledztwie dotyczącym katastrofy lotniczej w Kazaniu. Rosyjski ekspert z Sankt Petersburga twierdzi, że w kabinie pilotów była osoba postronna. Boeing 737 rozbił się 17 listopada. Na jego pokładzie było 50 osób. Nikt nie przeżył.
28.11.2013 | aktual.: 28.11.2013 17:46
Pierwsze informacje dotyczące przyczyn katastrofy ujawnili eksperci Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego. Wynikało z nich, że samolot w ostatniej fazie lotu pikował, a piloci nie próbowali wyrównać kursu. "Błąd człowieka"- ogłosiły media w kilka dni po tragicznym zdarzeniu.
Tymczasem dziś specjalista z centrum lotniczego w Sankt Petersburgu Arkadii Orłow twierdzi, że są nowe fakty w tej sprawie.
Z nagrań zarejestrowanych w trakcie lotu wynika, że w kabinie pilotów był ktoś trzeci. - Najprawdopodobniej ktoś ważny - do takich wniosków doszli eksperci. Nie wykluczają, że mógł to być tragicznie zmarły w katastrofie syn prezydenta Tatarstanu.
W ich opinii, obecność osoby postronnej w kabinie pilotów w chwili lądowania mogła znacząco wpłynąć na bezpieczeństwo tego manewru.