Katastrofa lotnicza na Północnym Kaukazie
Na Północnym Kaukazie doszło do katastrofy armeńskiego samolotu odbywającego lot ze stolicy Armenii - Erewanu do kurortu w Soczi na rosyjskim wybrzeżu Morza Czarnego - poinformowała rosyjska agencja Itar-Tass.
03.05.2006 | aktual.: 03.05.2006 05:04
Ekipy ratunkowe, które dotarły do wraku armeńskiego samolotu leżącego na dnie Morza Czarnego, wyłowiły ciało pierwszej ofiary - kobiety. Niestety nie przeżyła ona katastrofy. W okolicach wraku znaleziono ciała siedmiu kolejnych ofiar.
W utrudnianej przez pogodę operacji ratunkowej bierze już udział osiem statków. Dwa kolejne wypłynęły z Tuapse i Noworosyjska. W rejonie katastrofy padają ulewne deszcze, temperatura powietrza wynosi 11 stopni.
Dzięki dokładniejszym pomiarom stwierdzono, że odłamki samolotu, który runął do morza tuż przed lądowaniem, o ok. 6 km od brzegu, znajdują się na dnie morskim na głębokości aż 300 metrów. Obliczono, że maszyna uderzyła w powierzchnię wody pod kątem 60 stopni.
Uściślono również liczbę osób znajdujących się na pokładzie w momencie katastrofy. Zamiast wcześniej podawanych 100, przyjmuje się obecnie, że było ich 113, w tym 105 pasażerów, włącznie z szóstką dzieci, a także ośmioro członków załogi.
Nie są jeszcze znane przyczyny katastrofy, która nastąpiła o 2:25 (0:25 czasu polskiego).