Katastrofa kolejowa w Hiszpanii
Co najmniej pięć osób zginęło a 41 zostało rannych w katastrofie kolejowej, jaka
miała miejsce we wtorek wieczorem na południowym wschodzie
Hiszpanii.
04.06.2003 | aktual.: 04.06.2003 10:22
Trzy ranne osoby znajdują się w stanie krytycznym. Zdaniem ratowników, w zmiażdżonych i spalonych wagonach mogą znajdować się dalsze ciała ofiar tragedii.
Do wypadku doszło w miasteczku Chinchilla na wschód od Madrytu o godzinie 21.40 wieczorem we wtorek. Z nadal niewyjaśnionych przyczyn na obrzeżach Chinchilli, około 200 kilometrów od stolicy, zderzyły się czołowo dwa pociągi - pasażerski i towarowy.
Pociąg osobowy wjechał na ten sam tor, którym w przeciwnym kierunku poruszał się pociąg towarowy, wiozący między innymi cysterny do przewozu kwasu siarkowego. Po zderzeniu lokomotywa i cztery wagony pociągu pasażerskiego stanęły w płomieniach. W trakcie akcji ratunkowej pożar udało się ugasić, ale władze obawiają się, że w zniszczonych przez ogień wagonach pozostały zwłoki dalszych ofiar. Ratownicy nadal poszukują co najmniej dwudziestu osób, znajdujących się w pociągu pasażerskim.
Zabici to maszyniści obu pociągów i ich pomocnicy.
Według wstępnych ocen ratowników, do tragedii prawdopodobnie doszło w wyniku błędu zawiadowcy stacji w Chinchilli, który skierował pociąg pasażerski na tor, zajęty przez skład towarowy.