Służby ratownicze przy użyciu zdalnie sterowanego pojazdu (ROV) wydobyły ciało z samolotu, którym leciał argentyński piłkarza Emiliano Sala. Operacja, wykonana przez prywatną firmę detektywistyczną, była przeprowadzona w trudnych warunkach. Ciało zostało wyciągnięte "w sposób tak godny jak to tylko możliwe" - podaje Biuro Dochodzeń ds. Wypadków Lotniczych, cytowane przez CNN. Przez niekorzystną pogodę nie udało się wyciągnąć wraku awionetki.
Nie sprecyzowano, czy wydobyte ciało należy do piłkarza Emiliano Sali czy pilota Davida Ibbotsona. Zwłoki zostały przekazane do Portland Port, a następnie zostaną wysłane do koronera w Dorset. Wrak awionetki został odnaleziony w niedzielę przez prywatną firmę detektywistyczną. Dwa dni po zaginięciu zawodnika poszukiwania zostały przerwane, ale po kilku dniach je wznowiono. Wszystko dzięki zbiórce, w którą zaangażowali się kibice i profesjonalni piłkarze.
28-letni zawodnik Cardiff City i 58-letni pilot lecieli jednosilnikowym samolotem z Nantes, z północnej Francji do Cardiff w Walii, kiedy zniknęli w pobliżu Wysp Normandzkich 21 stycznia. Argentyński napastnik niedawno podpisał kontrakt z klubem angielskiej Premier League. Do stolicy Walii leciał po tym, jak pożegnał się z dawnymi kolegami z drużyny. Francuski klub otrzymał za swojego zawodnika 17 milionów euro.
Przeczytaj również: FC Nantes domaga się pieniędzy za transfer Emiliano Sali
Zobacz także: Łapią za klamki i okradają. Złodzieje wykorzystują ferie
Źródło: cnn.com
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
