Trwa ładowanie...
dvut3df
25-11-2008 08:39

Kat oddał się policji, bo ofiara nękała go w snach

Przez blisko dwa lata 18-letni Damian G. ze Stargardu Szczecińskiego skrywał przed światem mroczną tajemnicę. Ten nastolatek o szczerych, niewinnych oczach wdarł się do sklepu i dla 300 zł bestialsko zadźgał nożem sprzedawczynię, matkę czworga dzieci - 41-letnią Jolantę Nowakowską. I pewnie nikt by się o tym nie dowiedział, gdyby nie dręczące młodego mordercę wyrzuty sumienia. Twarz ofiary prześladowała go w snach - pisze "Super Express".

dvut3df
dvut3df

Zabójca widział swą ofiarę też w lustrze, w kałuży, na ekranie telewizora. Udręczony oprawca nie spał, mało jadł. W końcu postanowił pójść na policję i przyznać się do zbrodni.

- Damian całkiem sfiksował! Szedł ulicą i nagle zaczynał uciekać, jakby kogoś widział - opowiada kolega młodocianego mordercy.

W końcu Damian G. nie wytrzymał. Zabrał szczoteczkę do zębów, przeżegnał się i oddał w ręce sprawiedliwości. Grozi mu dożywocie.

dvut3df
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dvut3df
Więcej tematów