PolskaKasztanowe żniwa

Kasztanowe żniwa


Polskie kasztany mogą być jedzeniem. Dla...
danieli. Ludziom dają zaś pieniądze. W tym roku podczas
kasztanowych żniw w Czempiniu uczniowie i mieszkańcy miasteczka
zebrali 12 ton - informuje "Gazeta Poznańska".

Kasztanowe żniwa

05.11.2005 | aktual.: 05.11.2005 20:20

Kasztany to ważny element zimowego jadłospisu danieli, które pozostają pod opieką miejscowej Stacji Badawczej Ośrodka Hodowli Zwierząt Polskiego Związku Łowieckiego. W zagrodzie stacji przebywa blisko 40 danieli. Drugie tyle żyje w okolicznych lasach. Wszystkie potrzebują pomocy, by przetrwać zimę - wyjaśnia gazeta.

Zwierzęta jedzą siano, kiszonkę, rośliny okopowe. Ważnym elementem ich diety są jednak kasztany. Dziennie daniel może ich zjeść nawet do pół kilograma - wyjaśnia Robert Kamieniarz, zastępca kierownika czempińskiej stacji. Każdej jesieni placówka ogłasza więc wielką zbiórkę kasztanów. "Mamy na ten cel określoną sumę pieniędzy. Za kilogram płacimy 25 groszy. Dostawców nigdy nie brakuje" - podkreśla Kamieniarz. Kasztany zbierają głównie dzieci z okolicznych szkół. Zwykle są to zorganizowane akcje. Rekordziści potrafią dostarczyć do stacji nawet po kilkaset kilogramów owoców.

"Kasztany zawozimy do Czempinia od lat" - wyjaśnia dziennikowi Natalia Chocik, nauczycielka z Gimnazjum w Granowie. "W tym roku zebraliśmy siedem ton. To nasz rekord, no ale trudno się temu dziwić" - po raz pierwszy w zbiórkę zaangażowała się cała placówka" - dodaje.

"Gazeta Poznańska" zauważa, że na gotówce zawsze zależy innej grupie dostawców - osobom ubogim, często bezrobotnym.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)