Kasjerka z urzędu pracy przywłaszczyła 470 tys.
Główna kasjerka Grodzkiego Urzędu Pracy w
Krakowie 48-letnia Krystyna B. stanie przed sądem oskarżona o
przywłaszczenie blisko 470 tys. zł w ciągu 7 lat.
"Akt oskarżenia w tej sprawie skierowano do Sądu Rejonowego dla Krakowa Nowej Huty" - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Mirosława Kalinowska-Zajdak. Obok oskarżonej kasjerki przed sądem stanie jej przełożona, główna księgowa urzędu, Magdalena K. Prokuratura zarzuciła jej niedopełnienie obowiązków i nieprzeprowadzanie kontroli kwartalnych, dzięki czemu możliwy był proceder przywłaszczania.
Zawiadomienie w tej sprawie złożył dyrektor GUP na podstawie informacji o nieprawidłowościach, uzyskanych od głównej księgowej Magdaleny K. Jak wykazało śledztwo prokuratury, kasjerka Krystyna B. prawie co miesiąc podejmowała różne kwoty z kasy urzędu, od 340 zł do blisko 13 tys. zł. Było to możliwe poprzez manipulacje listami depozytowymi niepodjętych w terminie zasiłków z wykorzystaniem odpowiednich kodów komputerowych.
Krystyna B. w śledztwie przyznała się do winy i wyjaśniła, że pieniądze przeznaczała na bieżące potrzeby. Na proces oczekuje w areszcie.
Magdalena K. do winy przyznała się częściowo i wyjaśniła, że miała zaufanie do głównej kasjerki urzędu i była przekonana, że stosowany w urzędzie system komputerowy nie dopuszcza możliwości oszustwa.