Kasia Tusk się zaręczyła, ale się tego wstydzi
Każda dziewczyna, której oświadczy się ukochany, chce to ze szczęścia wykrzyczeć całemu światu. Chwali się pierścionkiem na lewo i prawo, dumnie prezentując błyszczącą na palcu biżuterię. A co robi Kasia Tusk (26 l.)? Skrzętnie ukrywa dowód miłości, który dał jej narzeczony Staszek Cudny (26 l.). Premierówna chowa pierścionek zaręczynowy za każdym razem, gdy pozuje do zdjęć na swojego bloga. Czyżby się wstydziła?
Dzień jak co dzień. Kasia Tusk ubiera się w specjalnie wybrany strój i idzie robić kolejne zdjęcia na swojego bloga. Tym razem ma na sobie czarne spodnie, kremowy sweter i futrzaną kamizelkę. Po kilkudziesięciu minutach zdjęcia są skończone i Kasia wraca do domu. W tym samym stroju.
Ale jest jedna różnica w wyglądzie Kasi, gdy pozowała do zdjęć i gdy była już po "pracy". Na czas zdjęć Kasia Tusk zdjęła z serdecznego palca pierścionek. Czyżby nie pasował do wybranej stylizacji, skoro później wrócił na palec? Nic z tego! Na blogu Kasia Tusk w pierścionku nie pokazuje się wcale. Czy premierówna nie chce się przyznać, że Staszek Cudny w końcu poprosił ją o rękę? Przecież to najwyższy czas, bo parą są już od 4 lat, a lata mijają nieubłaganie.
O ślub wiele razy premierównę pytały czytelniczki jej bloga. – Co do pierścionka, ślubu itd., to trochę prywatności jeszcze nikomu nie zaszkodziło – co nie znaczy, że nie podzielę się z Wami ważnymi chwilami – zadeklarowała Kasia Tusk. Póki co jednak jeszcze tego nie zrobiła...
Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl: