Karykatury Muammara Kadafiego w bułgarskiej gazecie

12 karykatur ukazało się tydzień przez kolejnym posiedzeniem sądu w Trypolisie w sprawie pięciu pielęgniarek bułgarskich, więzionych w Libii od ponad 7 lat i oskarżonych o spowodowanie epidemii AIDS w 1998 r.

"Nowinar" - dziennik o liberalnej orientacji pisze, że publikując karykatury, wyraża swoje stanowisko w sprawie tragicznego losu niesprawiedliwie więzionych kobiet i nieskutecznej dyplomacji bułgarskiej. "Mogą nam zarzucić brak taktu i dyplomacji. Ale właśnie 'cicha' dyplomacja bułgarska doprowadziła do tego, że nasze siostry w Libii widzą we śnie własną śmierć" - pisze dziennik.

"Nowinar" był jedynym bułgarskim dziennikiem, który przedrukował wszystkie karykatury proroka Mahometa. Rzecznik MSZ Dymitar Canczew powiedział, że na razie nie ma oficjalnej libijskiej reakcji na karykatury, ale nie wykluczył, że Libia zareaguje. Jednocześnie wyraził nadzieję, że publikacje nie odbije się negatywnie na losie pielęgniarek.

Pielęgniarki zostały aresztowane w Libii siedem lat temu pod zarzutem spowodowania epidemii AIDS w szpitalu dziecięcym we wschodnim mieście Benghazi i zarażeniu 426 dzieci, z których 51 zmarło. W 2004 r. pielęgniarki oraz sądzonego wraz z nimi palestyńskiego lekarza skazano na śmierć. W grudniu 2005 r. Libijski Sąd Najwyższy odesłał sprawę do ponownego rozpatrzenia w sądzie pierwszej instancji. Kolejna rozprawa jest wyznaczona na 11 maja.

W ubiegłym tygodniu pojawiły się informacje, że Bułgaria umorzy libijski dług wynoszący 53 mln dolarów, które przekaże do międzynarodowego funduszu na rzecz pomocy ofiarom epidemii AIDS w Libii.

W ubiegły piątek przebywająca w Sofii sekretarz stanu USA Condoleezza Rice powiedziała, że Stany Zjednoczone prowadzą rozmowy o uwolnieniu pielęgniarek z Libią. Pielęgniarki bułgarskie są zbyt długo w Libii. (...) Uważamy, że jest pora, by wróciły do domu - powiedziała Rice.

Ewgenia Manołowa