Trwa ładowanie...
d3bi9kg
03-02-2006 10:30

Karykatury Mahometa w prasie włoskiej

Dwa prawicowe włoskie dzienniki, "La Padania" i
"Libero", opublikowały karykatury Mahometa, które
wcześniej ukazały się w duńskiej gazecie "Jyllands Posten" oraz we
francuskiej "France Soir". Włoska prasa podkreśla, że kryzys, jaki
wywołały na świecie rysunki, nie ma precedensu.

d3bi9kg
d3bi9kg

"La Padania" zamieszczając dwanaście rysunków ogłosiła, że "za te karykatury islam dostał już głowę redaktora naczelnego". W ten sposób przypomniano, że z pracy wyrzucono szefa "France Soir".

Redaktor naczelny "La Padanii," wydawanej przez separatystyczną i niechętną imigrantom Ligę Północną, Gianluigi Paragone napisał: "Mnie nikt nie zwolni!". Wyraził jednocześnie opinię, że ataki na wolność satyry są w istocie atakami na wolność prasy.

Oburzenie protestami świata islamskiego wyraziło prawicowe "Libero", które także zamieściło rysunki. Opatrzono je wielkim nagłówkiem: "Nie wolno śmiać się z muzułmanów, tu rządzi Mahomet. Co za wstyd - Europa ugina się przed islamem i przeprasza za satyrę".

Według dziennika "La Repubblica", wywołany przez publikację satyrycznych rysunków kryzys, jaki wstrząsnął europejskimi rządami i światem islamskim, jest bezprecedensowy.

d3bi9kg

"Karykatury proroka Mahometa doprowadziły do starcia polityczno- kulturowego na całej linii, którego nikt nie potrafi powstrzymać" - zauważyła rzymska gazeta. Przytacza ona także wypowiedź rektora Papieskiego Uniwersytetu Laterańskiego biskupa Rino Fisichelli, który powiedział: "Satyra nie jest wartością absolutną, nawet gdy rysuje się karykaturę trzeba znać limity i pamiętać o szacunku". Biskup wyraził jednocześnie opinię, że wyrzucenie redaktora naczelnego "France Soir" nie było słuszne.

Zdecydowanie przeciwko publikacji karykatur wypowiedział się na łamach "Corriere della Sera" były szef watykańskiej dyplomacji kardynał Achille Silvestrini. "Wolność satyry, która obraża uczucia innych - a tutaj chodzi o uczucia całych narodów, ugodzonych w ich najwyższe symbole - staje się nadużyciem" - powiedział włoski purpurat w wywiadzie dla mediolańskiej gazety.

Jego zdaniem można śmiać się na przykład z księży czy też z zachowania wyznawców islamu, ale nie z Boga, Koranu i Mahometa. Kardynał Silvestrini opowiedział się zarazem za autocenzurą.

Sylwia Wysocka

d3bi9kg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3bi9kg
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj