Kary za szerzenie pedofilii
Czy namawiający do pedofilii za pośrednictwem Internetu będą mogli w Polsce czuć się bezkarnie? Miejmy nadzieję, że nie. Minister sprawiedliwości rozważa uwzględnienie tego problemu w nowelizacji kodeksu karnego - pisze "Nasz Dziennik".
22.04.2006 | aktual.: 22.04.2006 04:11
Gazeta informuje, że Biuro Postępowania Przygotowawczego Prokuratury Krajowej zajmuje się prośbą o rozpatrzenie sprawy witryny internetowej szerzącej ideologię tzw. pozytywnej pedofilii, którą złożyło Centrum Służby Rodzinie w Łodzi. W najbliższym tygodniu zapadnie decyzja o przekazaniu sprawy do właściwej jednostki prokuratury w kraju.
"Pozytywny pedofil" chce zrobić dzieciom wodę z mózgu i przeciągnąć je do swojego świata. Co głosi? Na swojej stronie prezentuje siebie jako najlepszego przyjaciela dziecka. Pasjami dostarcza dziecku przyjemności, obiecuje prezenty. Jest tak miły, że pozwoli, by w trakcie stosunku seksualnego - cynicznie zwanego okazywaniem miłości - to dziecko przejmowało inicjatywę. Celem jego życia są chłopcy.
Minister sprawiedliwości wydał polecenie wszczęcia postępowania w kierunku art. 255 par. 3 kodeksu karnego, który dotyczy pochwalania popełnienia przestępstwa, a mianowicie: "Kto publicznie pochwala popełnienie przestępstwa, podlega grzywnie do 180 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku" - powiedział asystent ministra sprawiedliwości, Paweł Wilkoszewski.
Pytany, czy szerzenie ideologii pedofilskiej powinno zostać spenalizowane, minister Ziobro uznał, że warto nad taką kwestią się zastanowić i warto ją uwzględnić w pracach zespołu programowego pracującego nad projektem nowelizacji kodeksu karnego. (PAP)