Kary za obejście prawa podatkowego
Do Ordynacji podatkowej dodano art. 199a. Od
wczoraj, tzn. 1 września, organy podatkowe mogą skierować do sądu
powszechnego sprawę podatnika, którego podejrzewają, że zawarł
fikcyjną umowę, by oszukać fiskusa. Konsekwencje: spór będzie
przechodził przez postępowanie podatkowe, cywilne i
sądowoadministracyjne i może trwać nawet 3-4 lata - pisze "Gazeta
Prawna".
02.09.2005 | aktual.: 02.09.2005 07:32
Nowe przepisy obowiązują od wczoraj, tj. 1 września tego roku. Największe kontrowersje w przepisach mających przeciwdziałać obchodzeniu przepisów podatkowych budzi nowe uprawnienie fiskusa. Pozwala ono na wystąpienie do sądu powszechnego o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, czyli stwierdzenia, czy nie nastąpiła czynność fikcyjna.
Jak wyjaśnił "Gazecie Prawnej" Marcin Łochowski, rzecznik Prasowy Sądu Okręgowego Warszawa-Praga, powództwo organu podatkowego będzie rozpoznawane w postępowaniu procesowym przez wydział cywilny sądu rejonowego albo okręgowego. Decydować będzie wartość przedmiotu sporu (wartość praw lub rzeczy będących przedmiotem kwestionowanej czynności podatników). Gdy wartość ta będzie niższa niż 75 000 zł, właściwy będzie sąd rejonowy, gdy wyższa, to sąd okręgowy.
Marcin Łochowski potwierdza, że od wyroku sądu I instancji będzie można wnieść apelację, a od orzeczenia sądu II instancji - na ogólnych zasadach kasację do Sądu Najwyższego. Niektóre sprawy mogą być skomplikowane, wymagające przeprowadzania żmudnego postępowania dowodowego.
Z praktyki Moniki Hartung, radcy prawnego, wspólnika w Kancelarii Wardyński i Wspólnicy, wynika, że obecnie w wydziałach cywilnych sądów rejonowych w Warszawie czeka się na rozpoznanie sprawy około 6-9 miesięcy. Wydziałom cywilnym sądów okręgowych w Warszawie rozpoznanie sprawy zajmuje przeciętnie do około roku. Sąd Apelacyjny w Warszawie potrzebuje kolejnego roku dla rozpoznania apelacji. (PAP)