Kary 25 lat więzienia za zabójstwo emeryta
Kary 25 lat pozbawienia wolności wymierzył Sąd Okręgowy w Rzeszowie 55-letniemu Wiesławowi W. i 22-letniemu Michałowi T., oskarżonym o dokonanie wspólnie i w porozumieniu zabójstwa 64-letniego emeryta Jana O. Chcieli uzyskać pieniądze na alkohol.
20.07.2004 13:15
Skazani mogą ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie dopiero po 20 latach. Wyrok nie jest prawomocny.
Jest to kara łagodniejsza od tej, jakiej domagał się prokurator Mariusz Kowal, który żądał dla obu mężczyzn kary dożywotniego więzienia.
W uzasadnieniu wyroku sędzia Artur Pelc podkreślił, że oskarżeni popełnili czyn najbardziej brutalny i społecznie niebezpieczny i musieli liczyć się z konsekwencjami swojego czynu. Sędzia zaznaczył, że oskarżeni byli już wielokrotnie karani pozbawieniem wolności m.in. za włamania i rozboje, ale dotychczasowe wyroki nie odniosły oczekiwanego skutku.
Prokuratura nie zdecydowała jeszcze, czy będzie składać apelację. Odwołanie od wyroku zapowiedzieli natomiast obrońcy z urzędu obu oskarżonych.
Obaj oskarżeni oraz ich ofiara znali się z pijackich libacji, Jan O. nigdy nie był karany i posiadał stałe dochody (emeryturę)
oraz konto w banku, zaś Wiesław W. i Michał T. to recydywiści, bez stałych źródeł utrzymania.
Do zabójstwa doszło w maju 2002 roku. Oskarżonym podczas jednego z pijackich spotkań zabrakło pieniędzy, alkoholu i papierosów, więc włamali się do mieszkania Jana O. podczas jego nieobecności. Właściciel wrócił i zaskoczył złodziei.
Obaj rzucili się na niego z nożami i metalowym tłuczkiem, zadali mu 35 ran kłutych i rąbanych głowy i szyi, po czym zostawili go. Skradli dwa żelazka, buty i telefon oraz artykuły spożywcze, które sprzedali za 25 zł. Wychodząc usiłowali zatrzeć za sobą ślady.
W trakcie śledztwa i procesu obaj oskarżeni wzajemnie obwiniali się o dokonanie zabójstwa, negując w nim swój udział.