Karta Nauczyciela skrytykowana
Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ
"Solidarność" ostro krytykuje proponowane przez resort edukacji
zmiany w ustawie Karta Nauczyciela dotyczące awansu zawodowego
nauczycieli oraz standardów zatrudnienia.
22.08.2003 15:35
"Proponowane zmiany są nie do przyjęcia. Jeżeli rząd nie ustąpi w sprawie awansu, biorę pod uwagę możliwość ostrej formy protestu. Będą wzywał do niej związek" - powiedział przewodniczący Sekcji Stefan Kubowicz w piątek podczas konferencji prasowej w Warszawie.
Związek negatywnie ocenia m.in. propozycje wydłużenia procedur związanych z awansem zawodowym nauczycieli. Obecnie najwyższy stopień awansu zawodowego - stopień nauczyciela dyplomowanego - można uzyskać po 7 latach pracy w zawodzie. Zgodnie z proponowaną zmianą stopień ten będzie można uzyskać dopiero po 16 latach pracy.
"Ze stopniami awansu zawodowego związana jest wysokość wynagrodzenia otrzymywanego przez nauczycieli. Oznacza to, że wynagrodzenie, które obecnie nauczyciel ma szansę uzyskać już po siedmiu latach pracy, będzie mógł uzyskać dopiero po kilkunastu latach. Proponowana zmiana to nie tylko oszczędzanie na pensjach nauczycieli ale także na ich przyszłych emeryturach. Przecież w obecnym systemie wysokość emerytury będzie zależeć od tego ile ktoś zarabiał podczas całej kariery zawodowej. Oznacza to, że im ktoś wcześniej zaczął dobrze zarabiać tym wyższą będzie miał emeryturę" - wyjaśnił Kubowicz.
Propozycję wydłużenia cyklu awansu zawodowego nauczycieli ostro krytykuje także Związek Nauczycielstwa Polskiego.
Drugą krytykowaną przez "Solidarność" propozycją Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu jest pomysł odejścia od konieczności wydania przez ministra edukacji rozporządzenia w sprawie standardów zatrudnienia nauczycieli, określającego je na poziomie krajowym. Chce aby standardy były ustalane przez samorządy. "Rząd uchyla się od odpowiedzialności. Zamiast tego proponuje 'wojny gminne', które mogą odbić się na jakości pracy szkół" - uważa przewodniczący Sekcji.
Zgodnie z obowiązującym zapisem w Karcie Nauczyciela w rozporządzeniu powinna być ustalona liczba uczniów przypadających na jedną klasę. Liczba uczniów w klasie byłaby jednym z elementów służących do określenia liczby etatów nauczycieli, wychowawców i pracowników pedagogicznych.
Obowiązek wydania rozporządzenia spoczywa na ministrze edukacji od lutego 2000 r. Do tej pory nie zostało ono wydane.
Obecną propozycję odejścia od konieczności wydania rozporządzenia o standardach z uregulowaniami na szczeblu centralnym resort edukacji tłumaczy tym, że powinny one odpowiadać specyfice lokalnej, a tego nie da się zrobić "z Warszawy".(iza)