Karski: koalicja może trwać, ale bez Leppera
Stanowisko Samoobrony jest rozmyte, niejasne
i pozostawiające dużo możliwości interpretacji, a Andrzej Lepper
nie ma zdolności podejmowania samodzielnych decyzji i narzucania
ich gremiom kierowniczym swojej partii - powiedział Karol Karski (PiS), oceniając decyzje podjęte przez Radę Krajową Samoobrony. Jak zaznaczył Karski, koalicja może trwać, ale chcemy rozmawiać
z Samoobroną bez Andrzeja Leppera.
05.08.2007 | aktual.: 05.08.2007 20:39
Szef Samoobrony Andrzej Lepper oświadczył po obradach Rady, że koalicji nie ma i Samoobronę nie obowiązują już żadne ustalenia koalicyjne. Rada zdecydowała, że ministrowie rekomendowani przez Samoobronę oddadzą się do dyspozycji premiera.
To co się dzisiaj wydarzyło nie pomaga nam w zrozumieniu jakie jest stanowisko Samoobrony - ocenił Karski. Dodał, że nie stało się nic przełomowego, kolejny organ Samoobrony powtórzył dotychczasowe stanowisko, trudno się domyślać co ono oznacza.
Jak sprecyzował, według Andrzeja Leppera ministrowie mają pozostać w rządzie, tyle że pozostać w dyspozycji premiera. Przypominam, że zgodnie z konstytucją ministrowie pozostają w dyspozycji premiera od pierwszego dnia swojego urzędowania - mówił Karski.
Ja oceniam ten fakt w ten sposób, że Andrzej Lepper nie cieszy się wystarczającym poparciem w Radzie Krajowej Samoobrony i nie był jej w stanie przedstawić pod głosowanie takich rozwiązań, o których jeszcze mówił rano - dodał Kaski.
Według posła PiS, trzeba będzie poczekać po pierwsze na to co zrobią ministrowie Samoobrony, a po drugie jak się zachowają posłowie Samoobrony, gdy rozpoczną się prace parlamentu.