Karnawał w Rio, prezerwatywa w kieszeni
W Brazylii ruszyła kampania bezpiecznego seksu podczas karnawału. W tym roku przewidziano rozdanie rekordowej liczby 10 milionów prezerwatyw.
Kampania jest adresowana zwłaszcza do tych 14 milionów Brazylijczyków (15% aktywnej seksualnie ludności Brazylii), którzy - jak wykazały sondaże - wciąż nie wierzą, że prezerwatywa jest skuteczną ochroną przed zarażeniem się wirusem HIV, powodującym AIDS. A wiadomo nie od dziś, że podczas karnawału, częściej niż zwykle, dochodzi do kontaktów seksualnych z przypadkowymi partnerami.
Brazylijski Kościół katolicki nieprzychylnie patrzy na tę inicjatywę, twierdząc, że rozdawnictwo prezerwatyw sprzyja rozwiązłości.
Brazylia jest największym na świecie krajem rzymskokatolickim. Kościół uważa, że prezentowanie podczas karnawałowych parad scen z Kamasutry i propagowanie prezerwatyw, co zapowiedziano m.in. w Rio, dyskredytuje Brazylię wobec świata.
Minister zdrowia Humberto Costa odpowiada, że władze szanują wszystkie przekonania religijne, ale na pierwszym miejscu stawiają ludzkie zdrowie i z kampanii popularyzowania prezerwatyw nie zrezygnują. Żeby jednak uniknąć niepotrzebnej konfrontacji z Kościołem, resort zdrowia zrezygnował z hasła "Zawierz kondomowi", które miało przyświecać karnawałowej kampanii.