Karmili setki wyborców na Jagodnie. Teraz spływa na nich hejt
Ruskie onuce, niemieccy agenci, oszuści, złodzieje, wysłannicy nowej władzy - z takimi komentarzami mierzą się teraz pracownicy wrocławskiej pizzerii, która nakarmiła wyborców najdłuższej kolejki w Polsce. "My nie jesteśmy za żadną partią" - piszą w internecie i apelują o szacunek.
Komisja wyborcza na wrocławskim Jagodnie było najdłużej działającą komisją w kraju. Aby oddać swój głos w wyborach parlamentarnych ludzie stali w gigantycznej kolejce prawie do godziny 3 w nocy.
Okoliczni mieszkańcy donosili głosującym ciepłe napoje i kanapki. Wsparcie dla stojących wiele godzin na dworze okazali też pracownicy wrocławskiej pizzerii Mania Smaku. Po północy przywieźli głosującym łącznie 300 pizz. Następnego dnia, jak pisze "Gazeta Wyborcza", do restauracji zaczęły spływać zamówienia z całej Polski. Klienci płacili, ale pizzy nie odbierali.
Hejt wylał się na pizzerię
Na Jagodnie PiS poniósł sromotną klęskę, przegrywając nawet z Konfederacją. Adrian Klarenbach z TVP nie mógł uwierzyć, że Polacy są gotowi stać sześć godzin w kolejce do głosowania, żeby pogonić partię rządzącą. Pojawiły się sugestie, że całe wydarzenie zostało ustawione. Hejt nie ominął lokalnej pizzerii - pisze "Wyborcza".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W lawinie pięknych słów rzeczy, jakie nam w ostatnich dniach piszecie, coraz częściej – z gigantycznym natężeniem dzisiaj – otrzymujemy takie komentarze, wiadomości. Po ludzku jest nam smutno, bo kochamy ten kraj, kochamy ludzi, tak bardzo wierzymy w ludzką solidarność, dobro oraz bezinteresowność. A w ostatnich godzinach usłyszeliśmy już, że jesteśmy: rus… onucami, agentami niemieckimi, wysłannikami nowej władzy, oszustami, złodziejami. Że pizzę na Jagodno nie my dostarczyliśmy, tylko zapłacił nam za nie niemiecki rząd. No i tych ludzi zwieziono tam jakimiś autobusami" – czytamy na facebookowym profilu restauracji. Pracownicy zaapelowali o wzajemny szacunek.
Źródło: Gazeta Wyborcza, Facebook