PolskaKardynał Dziwisz apeluje o pojednanie między kibicami

Kardynał Dziwisz apeluje o pojednanie między kibicami

O pojednanie między kibicami apelował metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz w bazylice Mariackiej na mszy św., odprawionej z okazji stulecia Cracovii i Wisły - dwóch najstarszych polskich klubów sportowych.

Kardynał Dziwisz apeluje o pojednanie między kibicami
Źródło zdjęć: © PAP

16.05.2006 | aktual.: 16.05.2006 19:47

Z prośbą o odprawienie tego nabożeństwa zwrócili się do metropolity kapelani obu klubów - księża Henryk Surma (Cracovia)
i Bronisław Fidelus (Wisła). W świątyni stawili się sportowcy, działacze i kibice obu klubów. To oni wygłosili mszalne czytania i modlitwę wiernych m.in. w intencji przebaczenia i życzliwego dopingu - bez przekleństw i agresji.

Gdy padło wezwanie "przekażcie sobie znak pokoju, wszyscy podawali sobie ręce, a klubowe sztandary pokłoniły się sobie przed ołtarzem.

Czyż może być coś piękniejszego niż jedność - pytał hierarcha zgromadzonych w kościele. Przypomniał też manifest sportowców reklamowany na Stadionie Olimpijskim w Rzymie w 1984 r. "Sport istnieje w służbie człowieka, a nie człowiek w służbie sportu. Sport jest lojalną i szlachetną konfrontacją ludzi, których łączy przyjaźń i solidarność" - cytował fragmenty dokumentu.

Niech pokój, który jest szczególnym owocem jedności i solidarności, zawsze gości w waszym życiu - takie życzenia kard. Dziwisz skierował do zebranych.

Wtorkowa msza św. to nawiązanie do wydarzenia sprzed roku, po śmierci papieża, gdy doszło do pojednania kibiców zwaśnionych krakowskich klubów. Tamte gesty nie przerodziły się jednak w trwałe pojednanie; po niedawnych derbach Krakowa zginął kibic Wisły - fan Cracovii zaczepił go w parku i ugodził nożem.

Krakowski metropolita nawiązał do tych obu wydarzeń. Mówił, że msza św. "Pojednanie dla papieża" z udziałem kibiców obu klubów, odprawiona na stadionie Cracovii (noszącym imię Jana Pawła II), była przykładem "wspaniałej jedności" i "wydarzeniem, o którym mówiono nie tylko w Polsce".

Późniejsze wydarzenia pokazały, że stworzenie takiej jedności nie jest łatwe, ale trzeba pamiętać, że każdy zasiew dobra przynosi owoce. Wierzę, że ten zasiew już je przynosi - powiedział kard. Dziwisz.

Wyraził też wdzięczność za prowadzoną przez oba kluby akcję krwiodawstwa. Wezwał, by była ona "aktem zadośćuczynienia za krew przelaną przez pseudokibiców, także w zabójstwie".

Kard. Dziwisz sam jest miłośnikiem sportu. Gdy mieszkał w Rzymie z Janem Pawłem II mówiono, że kłótnia między papieżem a jego osobistym sekretarzem była tylko wtedy, gdy rozgrywano derby Rzymu. Papież (którego ukochanym klubem była w Polsce Cracovia) kibicował AS Roma, a kard. Dziwisz - Lazio Rzym.

Wiadomości sportowe - jak mówią współpracownicy kard. Dziwisza - śledzi on i niepokojem napawają go doniesienia o wyczynach pseudokibiców.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)