Kard. Dziwisz apeluje o pojednanie z narodami Wschodu

Może prorocze słowa sprzed 42 lat zawarte w liście biskupów polskich do biskupów niemieckich: "wybaczamy i prosimy o wybaczenie" należałoby dziś wypowiedzieć także do naszych braci ze Wschodu - przekonywał metropolita krakowski. Słowa te wierni przyjęli długimi oklaskami.

W homilii kardynał Stanisław Dziwisz przypomniał, że choć różni nas przynależność kościelna jako katolików i prawosławnych, to jednocześnie łączy wspólna wiara w Jezusa Chrystusa, jedynego Odkupiciela człowieka.

Były sekretarz Jana Pawła II przypomniał słowa, które Papież-Polak wygłosił w 1983 podczas pobytu w położonym niedaleko Kamienia Śląskiego sanktuarium maryjnym na Górze Świętej Anny, zachęcając wówczas wiernych "do coraz głębszego pojednania z Bogiem samym" i "z ludźmi, bliskimi i dalekimi - obecnymi na tej ziemi i nieobecnymi".

Kardynał Dziwisz nawiązał w homilii również do wewnętrznych konfliktów, jakie dzielą obecnie społeczeństwo polskie. Zaapelował do rodaków, aby rozwiązywali wszystkie trudności w duchu wiary i nie wykorzystywali religii do doraźnych celów. Centrum naszego życia stanowi Jezus Chrystus. To Jego mamy wynosić z wielkich pożarów naszego życia osobistego, społecznego, politycznego - mówił kardynał.

Homilia metropolity krakowskiego została wygłoszona podczas Mszy św okazji 750. rocznicy śmierci patrona Ziemi Śląskiej, św. Jacka Odrowąża. Był to pierwszy polski dominikanin, który w XIII wieku niósł Ewangelię także narodom położonym na wschód od ówczesnych granic państwa polskiego.

Mszę w miejscu narodzin św. Jacka odprawił Prymas Polski, kardynał Józef Glemp w koncelebrze z członkami Episkopatu Polski oraz kapłanami metropolii górnośląskiej, którą tworzą: archidiecezja katowicka oraz diecezje gliwicka i opolska. W uroczystości wzięło udział kilka tysięcy wiernych, którzy przybyli do tutejszego sanktuarium z terenu Opolszczyzny oraz Górnego Śląska.