ŚwiatKapitan Roman Paszke przerywa rejs

Kapitan Roman Paszke przerywa rejs

Kapitan Roman Paszke przerywa rejs. "Dzisiaj podjąłem decyzję o przerwaniu rejsu dookoła świata pod wiatr. Długie oczekiwanie na możliwość przejścia wokół Przylądka Horn i dalej Cieśniną Drake na Pacyfik okazało się ponad moje siły"- napisał kapitan na stronie internetowej swojej wypraw.

Kapitan Roman Paszke przerywa rejs
Źródło zdjęć: © PAP | Stefan Kraszewski

01.02.2013 | aktual.: 01.02.2013 02:15

Roman Paszke wyjaśnia, że ciągłe zmiany pogody i ciężkie warunki w tym rejonie okazały się nie do pokonania. "Warunki, jakie spodziewane są dzisiejszej nocy i następnej doby to kolejna przeszkoda i zagrożenie dla jachtu i dla mnie"- napisał.

Wobec kolejnych niekorzystnych prognoz pogody w tym rejonie, podjął decyzję o zakończeniu próby samotnego opłynięcia świata katamaranem pod wiatr.

Była to kolejną próba opłynięcia Ziemi drogą pod wiatr na katamaranie Gemini 3. Poprzedni rejs Polak przerwał 27 grudnia 2012 r., zaledwie sześć godzin po rozpoczęciu - jego łódź zderzyła się wówczas z niezidentyfikowanym obiektem.

Paszke wyruszył w przerwany rejs z Wysp Kanaryjskich i walczył, by poprawić rekord wynoszący 122 dni, 14 godzin, 3 minuty i 49 sekund.

Kapitan Roman Paszke mówił wcześniej, że pierwsze dni rejsu to przede wszystkim próba oderwania się od brzegów Afryki. Chciał to zrobić jak najszybciej między innymi ze względów bezpieczeństwa. Podkreślał, że panuje tam bardzo duży ruch i w nocy często można napotkać tam nieoświetlone kutry rybackie. Do tego od strony Sahary Zachodniej wieje silny wiatr, który niesie duże ilości piasku i pyłu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (153)