Kandydatki do tytułu Miss Świata tańczą i śpiewają
Sześć kandydatek do tytułu Miss Świata 2006 zaprezentowało swoje umiejętności wokalno-taneczne podczas odbywającej się w sobotę na warszawskiej Starówce imprezie "Miasto pełne muzyki". Występ finalistek oglądało kilkuset zgromadzonych na placu Zamkowym widzów.
Odbywająca się pod patronatem Urzędu Miasta st. Warszawy i Polskiego Radia impreza "Miasto pełne muzyki" pozwala wszystkim chętnym na zaprezentowanie swych umiejętności wokalnych i instrumentalnych. Na rozstawionej pod Zamkiem Królewskim estradzie swoje umiejętności prezentowały m.in. muzyczne zespoły szkolne, gimnazjalne jak i indywidualni wykonawcy.
Gośćmi specjalnymi imprezy było sześć finalistek Miss Świata 2006: Sara Morrisey (miss Irlandii), Sandra Spohr (miss Danii)
, Sabina Chukayeva (miss Kazachstanu)
, Eleanor Glynn (miss Anglii), Natasha Suri (miss Indii) i Selenye Erdene-Ochir (miss Mongolii)
. Kandydatkom towarzyszyła Islandka Unnur Birna Vilhjalmsdottir - Miss World z 2005 roku.
Kiedy o 14.30 prowadzący imprezę radiowi prezenterzy: Marta Kielczyk i Piotr Stelmach zaprosili na scenę kandydatki na Miss Świata tłum pod sceną zgęstniał, kamery telewizyjnych operatorów zostały włączone i nawet przypadkowi przechodnie przystanęli na chwilę, by zobaczyć najpiękniejsze kobiety świata.
Jako pierwsza wystąpiła miss Irlandii, która zaśpiewała tradycyjną pieśń irlandzką. Duże umiejętności wokalne, które zaprezentowała spodobały się publiczności. Miss Danii zaśpiewała piosenkę utrzymaną w stylistyce pop, podobnie jak miss Anglii. Ta ostatnia nie była jednak zadowolona ze swojego występu. Nadmierne forsowanie wysokiego głosu rozbawiło część słuchaczy. "Sorry" - powiedziała z rozbrajającym uśmiechem schodząc z estrady.
Dużą sympatię wzbudziła miss Kazachstanu, która zaprezentowała piosenkę w języku rosyjskim. Po niej na scenę wkroczyła miss Indii, w tradycyjnym indyjskim stroju i na bosaka. "To ze względu na szacunek dla mojej kultury" - wyjaśniła, po czym zaprezentowała tradycyjny indyjski taniec. Podobny był występ miss Mongolii. Ona również przebrana była w strój narodowy i również zrezygnowała ze śpiewania na rzecz tańca.
Po indywidualnych występach finalistki pojawiły się na scenie razem, aby wspólnie z angielskim piosenkarzem Zee wykonać utwór "In a beautiful world". Mimo próśb publiczności i prowadzących nie doszło do bisów. Dziewczyny zeszły ze sceny do czekających na nie z niecierpliwością łowców autografów.
Przed kandydatkami do tytułu najpiękniejszej na świecie pracowity tydzień. W niedzielę 24 września wezmą udział w gali Miss World Polskich Serc. W poniedziałek zwiedzą Stare Miasto i odbędą rejs po Wiśle, a od 26 września będą się przygotowywać do finałowego konkursu, który odbędzie się 30 września w Sali Kongresowej i będzie transmitowany do blisko 200 krajów świata.