Kandydatka PiS wpadła z papierosami z Białorusi. Dokładna kontrola
Drobiazgowa kontrola na granicy przerwała powrót z Białorusi wycieczki szkolnej. Jedna z opiekunek wwoziła do Polski za dużo papierosów. To kandydatka PiS w wyborach do PE w Wielkopolsce.
Incydent miał miejsce w ostatni piątek, kiedy delegacja uczniów i nauczycieli z kilku poznańskich szkół wracała z Białorusi z obchodów rocznicy współpracy.
- Celnicy zwrócili uwagę, że nauczyciele powinni dawać przykład - opowiada w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Tadeusz Badowski ze Szkoły Podstawowej nr 46, opiekun wyjazdu. Dziennik wyjaśnia, że chodzi o Joannę Frankiewicz, kandydatkę do europarlamentu z listy PiS i byłą radną miejską.
Działaczka reprezentowała Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 9 na Umultowie. Kiedy celnicy znaleźli w jej bagażu więcej białoruskich papierosów niż pozwalają przepisy, zarządzono kontrolę autobusu.
Zobacz także: Gdańsk. Obchody 4 czerwca. Lech Wałęsa atakuje PiS
Radna miała tłumaczyć, że pomyliła dozwoloną liczbę paczek. Sprawdzanie autokaru trwało ponad dwie godziny.
Choć rodzice poinformowali o sprawie w lokalnych mediach, oficjalne zawiadomienie do wydziału oświaty magistratu w Poznaniu nie wpłynęło. Z Frankiewicz reporterom "GW" nie udało się skontaktować.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl