Kandydaci PiS do Trybunału Konstytucyjnego. Elżbieta Chojna-Duch: czuję się zaszczycona

Elżbieta Chojna-Duch w rozmowie z Onetem mówiła, że kilka dni temu zadzwonił do niej wicemarszałek Ryszard Terlecki, pytając, czy zgodzi się kandydować. - Odpowiedziałam, że to zaszczyt - przytacza jej wypowiedź portal. Prawniczka przyznała, że posada w TK jest spełnieniem jej marzeń. - To byłoby dla mnie zwieńczenie kariery - mówiła.

Zaznaczyła, że jeśli parlament zaakceptuje jej kandydaturę, będzie "strzegła zasad praworządności i demokratycznego państwa prawa". - Jako specjalista od finansów publicznych będę dbała o interesy gospodarcze państwa. Zapewniam, że będę sędzią niezależnym w apolitycznym organie, podobnie jak przez sześć lat byłam w Radzie Polityki Pieniężnej - zapewniła.

Chojna-Duch przekonywała w rozmowie z Onetem, że oferta PiS nie ma nic wspólnego z jej zeznaniami w komisji śledczej ds. VAT. Przed komisją zeznawała jako wiceminister finansów w pierwszym rządzie Donalda Tuska. Złożyła zeznania obciążające ekipę PO, głównie ministra finansów Jacka Rostowskiego.

3 grudnia trzej sędziowie Trybunału Konstytucyjnego – Piotr Tuleja, Marek Zubik i Stanisław Rymar – zakończą swoje urzędowanie. Kolejnych sędziów na 9-letnią kadencję wybierze Sejm bezwzględną większością głosów. Prawo i Sprawiedliwość, które ma 235 posłów w 460-osobowej izbie, powinno bez trudu doprowadzić do wyboru swoich kandydatów. Oprócz Elżbiety Chojny-Duch są to Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: Onet