Kanclerz Niemiec i premier Izraela zgodni w sprawie Hamasu
Niemcy skłonne są rozmawiać z Hamasem,
który zwyciężył w wyborach palestyńskich, jedynie pod warunkiem,
że uzna państwo izraelskie i zrezygnuje z przemocy - powiedziała
na konferencji prasowej w Jerozolimie kanclerz Niemiec Angela
Merkel po spotkaniu z izraelskim premierem Ehudem Olmertem.
29.01.2006 | aktual.: 29.01.2006 20:36
Pani Merkel domaga się również aby zwycięskie ugrupowanie palestyńskie uznało zawarte dotąd porozumienia pokojowe. Iran jest nie tylko zagrożeniem dla Izraela, ale i dla demokratycznych państw na całym świecie - oświadczyła Angela Merkel.
Stoi przed nami wspólne zdanie jasnego wytłumaczenia Iranowi, że jeśli przekroczy czerwoną linię, nie zaakceptujemy tego- podkreśliła Merkel. Zapowiedziała utworzenie szerokiego sojuszu krajów w celu "odrzucenia tego, co robi i mówi Iran".
Zgadzamy się co do tego, że terroryzm jest nie do zaakceptowania. Podobnie jak prowadzenie rozmów z grupami terrorystycznymi, które nie uznają Izraela - oświadczył na konferencji Olmert. Szef rządu izraelskiego wyraził uznanie dla stanowiska kanclerza Niemiec w kwestii rozmów z Hamasem.
Olmert dziękował również Niemcom za "ich wysiłki, aby nie dopuścić do finansowania ugrupowań terrorystycznych z europejskich funduszów pomocowych".
Było to pierwsze publiczne wystąpienie Olmerta od czasu ogłoszenia zwycięstwa wyborczego Hamasu w środowych wyborach do parlamentu palestyńskiego.