Kanada. Z kraju deportowano ponad 12 tys. ludzi
Agencja Reuters, powołując się na dane Kanadyjskiej Agencji Służb Granicznych (CBSA), poinformowała o tym, że Kanada w 2020 roku deportowała ponad 12 tysięcy ludzi. Kanadyjscy eksperci ds. zdrowia informują, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, ze względu na trwającą na świecie cały czas pandemię koronawirusa.
Według danych Kanadyjskiej Agencji Służb Granicznych w 2020 roku Kanada usunęła ze swojego terytorium 12 122 osób. To o 875 więcej osób niż w poprzednim roku. Jest to też najwyższa liczba deportowanych od 2015 r. Kanadyjski rząd zapewnia, że było to konieczne i bezpiecznie wykonane.
Deportacje w czasach pandemii koronawirusa
Kanadyjska Agencja Służb Granicznych twierdzi, że tak wysoka liczba deportacji wynika z faktu, że zawarte są w niej także przypadki osób, które zdecydowały się na samodzielne opuszczenie kraju. Określane są one mianem "przeprowadzek administracyjnych". W 2020 roku takich przeprowadzek było 8215, podczas gdy w poprzednim roku było ich 1657.
Według kanadyjskich ekspertów ds. zdrowia tak liczne deportacje nie powinny były mieć miejsca. W czasach pandemii koronawirusa rządzący państw apelują bowiem o unikanie podróży ze względów bezpieczeństwa. Rząd kanadyjski wykonując deportacje, zaprzeczył sam sobie.
Podkreśla się, że wiele wyjazdów deportacyjnych obejmuje transfery na lotniskach i loty, podczas których ludzie na wiele godzin są umieszczani w zamkniętych przestrzeniach w bliskim sąsiedztwie z innymi osobami.
- Wszyscy nakładają więcej ograniczeń, aby spłaszczyć krzywą wzrostu zakażeń... tymczasem CBSA podjęła szokującą decyzję, aby po prostu wrócić do normalnego biznesu - mówiła Maureen Silcoff, prezes Kanadyjskiego Stowarzyszenia Prawników ds. Uchodźców (CARL).