Kampania przeciwko migrantom w Pekinie
Pekińskie władze przystąpiły w piątek
do zakrojonej na szeroką skalę operacji legitymowania
przebywających w mieście "niezarejestrowanych" przybyszów, co ma
zapewnić "bezpieczeństwo i harmonię" sierpniowych igrzysk
olimpijskich.
Jak zapowiedziano, w czasie mającej potrwać 39 dni kampanii, ponad trzy tysiące policjantów sprawdzać będzie dokumenty i adresy wszystkich migrantów, przebywających w mieście.
W całych Chinach liczbę migrantów - mieszkańców biedniejszych regionów, przybywających do miast w poszukiwaniu zarobku - szacuje się na ponad 150 milionów. W samym ok. 16-milionowym Pekinie - według ostrożnych szacunków - ma być ich ponad 4,2 miliona.
Władze pekińskie zdementowały informacje mediów, iż zamierzają przed olimpiadą usunąć z miasta ponad milion migrantów - potwierdziły jednak, iż nie dopuszczą do obecności w centrum żebraków i drobnych ulicznych sprzedawców.
Piątkowa prasa pekińska cytuje rozporządzenie Biura Bezpieczeństwa Publicznego, w którym podkreślono, iż rozpoczęta kampania pozwoli m.in. ustalić faktyczną liczbę migrantów w mieście. Zapowiedziano, że nie posiadający zezwolenia na pracę zostaną poproszeni o uzyskanie takiego dokumentu - osoby, które się nie zastosują do polecenia, dostaną ostrzeżenie i będą musiały zapłacić grzywnę w wys. około 50 juanów.